Druga połowa marca odznaczyła się już pogorszeniem nastrojów na tym rynku i zwróceniem się notowań złota na południe. Duży udział w tym miały wypowiedzi niektórych przedstawicieli Fed, sugerujące, że Rezerwa Federalna rozważa podniesienie stóp procentowych w USA w bieżącym roku i niewykluczony jest już nawet kwietniowy termin. Spadki jednak nie były duże w porównaniu do wcześniejszych zwyżek, co sprawiło, że kończący się dzisiaj kwartał będzie na rynku złota najlepszy od 30 lat.

W ostatnich dniach cena złota podskoczyła w górę, co znów było efektem wypowiedzi przedstawicieli Fed. Tym razem miały one wyjątkowo gołębi ton. Szefowa Rezerwy Federalnej, Janet Yellen, przypomniała, że sytuacja w globalnej gospodarce jest obecnie gorsza niż w grudniu, kiedy to przedstawiane były śmielsze plany dotyczące podwyżek stóp w USA w tym roku. W rezultacie, Fed ma być ostrożny w zacieśnianiu polityki monetarnej. Na podwyższone ryzyko w światowej wczoraj zwrócił uwagę szef Fed z Chicago, Charles Evans. Powiedział on, że właśnie ze względu na nie podwyżka stóp procentowych w USA już w kwietniu byłaby zaskakującym ruchem.

Dane makroekonomiczne z amerykańskiej gospodarki są ostatnio w miarę dobre, jednak to prawdopodobnie nie wystarczy, by Fed zdecydował się na rychłą podwyżkę stóp. Rezerwa Federalna podkreśla, że obserwuje sytuację w całej globalnej gospodarce i nie będzie się spieszyła z podwyżką stóp w obliczu słabej kondycji gospodarek w Europie czy Azji.

Paweł Grubiak - członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

Reklama