Rada Administracyjna Petrobrasu, dokonując radykalnej reformy strukturalnej koncernu państwowego i zmniejszając dotychczasową liczebność kadry kierowniczej, która wynosiła 5 300 osób, ma nadzieję zaoszczędzić pół miliarda dolarów rocznie.

Koncern obniżając uposażenia i odbierając przywileje (m.in. samochody służbowe) tym dotychczasowym członkom kadry kierowniczej, nie zwolnił ich z pracy, lecz jedynie zatrudnił na nowych warunkach.

Reforma polegała również na zmniejszeniu liczby dyrekcji generalnych w ramach koncernu z dotychczasowych siedmiu do sześciu.

Na sytuacji Petrobrasu zaciążyła w wielkim stopniu korupcja na różnych szczeblach koncernu. Toczące się od dwóch lat dochodzenia sądowe ujawniły liczne powiązania korupcyjne pomiędzy dyrekcją Petrobrasu, wielkimi prywatnymi przedsiębiorcami uczestniczącymi w przetargach na realizację inwestycji dla koncernu i politykami.

Reklama

Następstwem kryzysu gospodarczego w Brazylii spowodowanego w znacznym stopniu problemami Petrobrasu jest kryzys rządowy i załamanie się brazylijskiej waluty, reala, który stracił w ciągu roku w stosunku do dolara 52 proc. wartości.

Opozycja brazylijska domaga się w parlamencie i podczas wielomilionowych demonstracji, które ogarnęły cały kraj, impeachmentu dla prezydent Dilmy Rousseff z Partii Pracujących.

>>> Czytaj też: Miliardy z portfeli Niemców i Ukraińców płyną do naszej kasy