Sekretarz generalny Rady Europy w poniedziałek rozpoczął dwudniową wizytę w Polsce. Spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, premier Szydło, marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą, wicepremierem i ministrem kultury Piotrem Glińskim oraz szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim. Tematem rozmów była m.in. sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego. We wtorek Jagland rozmawiać będzie jeszcze z rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem i przedstawicielami polskich organizacji pozarządowych.

W ocenie Jaglanda obecnie Trybunał Konstytucyjny w Polsce jest sparaliżowany, co - według niego - oznacza, że "nie istnieje w Polsce system, który byłby faktycznym wykonaniem prawa i stał na straży wykonania prawa".

Jego zdaniem jeśli taka sytuacja będzie się utrzymywać, będzie skutkowała nowymi skargami do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który już teraz jest nadmiernie obciążony. "To jest sytuacja, której pragnęlibyśmy uniknąć" - podkreślił na konferencji prasowej. Jego zdaniem "istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo", że skargi do Trybunału w Strasburgu będą się pojawiać, z uwagi na brak efektywności TK.

Jagland wezwał polski parlament do znalezienia rozwiązania. Podkreślił, że opinia Komisja Weneckiej stanowi dobrą podstawę do tego. Dodał, że początkiem tego procesu "musi być" opublikowanie wyroku TK z 9 marca ws. nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS.

Reklama

Wieczorem Jagland spotkał się z prezydentem Dudą oraz z premier Szydło. Prezydencki minister Krzysztof Szczerski powiedział, że sekretarz generalny RE zaapelował o kompromis do polskich polityków i wszystkich partii. Jednocześnie poinformował, że Jagland zaprosił prezydenta do wygłoszenia wystąpienia przed Zgromadzeniem Parlamentarnym RE na temat problemów polityki europejskiej.

Premier pytana przed południem o to spotkanie - a także wtorkowe spotkanie z wiceszefem KE Fransem Timmermansem - podkreśliła, że spraw, którymi instytucje europejskie powinny się w tej chwili zajmować, jest wiele. "Polska jest państwem praworządnym, demokratycznym, nie dzieje się tutaj nic, co miałoby absorbować opinię europejską" - zaznaczyła.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek informował po spotkaniu, że rozmowa Jaglanda z Szydło dotyczyła m.in. sytuacji na Ukrainie. Według niego Jagland "ucieszył się", że w Polsce trwa dochodzenie do kompromisu ws. TK.

Swoje rozmowy Jagland rozpoczął w poniedziałek rano od wizyty w resorcie spraw zagranicznych i spotkania z Waszczykowskim. Minister - jak podał MSZ - przedstawił stanowisko, iż polski rząd "sam zwrócił się do Komisji Weneckiej z wnioskiem o opinię i chociaż jest rozczarowany jej treścią, to jednak podchodzi do niej pozytywnie przekazując ją Sejmowi, by tam, zarówno w gronie ekspertów, jak i polityków, podjęto refleksję nad możliwymi kierunkami zmian".

Wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski po tym spotkaniu powiedział natomiast, że Jagland docenił fakt, że opinia Komisji Weneckiej w sprawie zmian w TK została przekazana do Sejmu. "Widać było, że wychodził z tego spotkania bardzo zadowolony; został zaopatrzony w dużą ilość informacji i wydawał się tymi informacjami bardzo usatysfakcjonowany" - przekonywał.

Rozmowa z Jaglandem przebiegała w sympatycznej atmosferze; były różnice w spojrzeniu na pewne zagadnienia, ale sprawę trzeba rozwiązać w duchu dialogu i kompromisu; namawiam do tego opozycję - mówił z kolei po rozmowach z sekretarzem RE Ziobro. Wskazał, że "kompromis to słowo niezwykle modne w krajach Wspólnoty Europejskiej". "Jako strona rządowa jesteśmy gotowi wokół tego słowa klucza znajdować rozwiązania, by zażegnać kryzys wokół TK" - zapewnił.

Wicepremier Gliński powiedział natomiast, że nie ma żadnego problemu, "jeżeli chodzi o funkcjonowanie instytucji demokratycznych". Dodał, że innym tematem poruszanym przez Jaglanda jest projekt ustawy medialnej, która - według niego - "w połowie roku będzie już wprowadzona w życie".

Marszałek Kuchciński informował po spotkaniu, że Jagland powiedział: "Jako Rada Europy jesteśmy do dyspozycji, jednak inicjatywa porozumienia musi wyjść ze strony Polski". Wedle relacji Kuchcińskiego, sekretarz RE wyraził też zadowolenie, że "położono podwaliny pod taki proces w miejscu, gdzie powinien się on toczyć - w Sejmie".

W pierwszej połowie marca Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, przyjęła opinię na temat sytuacji wokół TK. Komisja oceniła, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii jest też mowa o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".(PAP)