Ukraiński prezydent, którego nazwisko pojawiło się ostatnio w związku z aferą „Panama Papers”, niejednokrotnie krytykowany był za to, że po objęciu stanowiska szefa państwa zajmuje się biznesem, będąc właścicielem największej fabryki słodyczy w swoim kraju.

Na początku bieżącego roku Poroszenko zapewniał, że przekazał zarządzanie Roshenem niezależnemu trustowi, jednak nie ujawnił dokumentów, które by to udowadniały.

„W wyniku 12-miesięcznych przygotowań porozumienie o przekazaniu zarządzania (Roshenem) zostało podpisane 14 stycznia 2016 roku” – oświadczył Rothschild Trust w odpowiedzi na pytanie Interfaksu-Ukraina.

„Porozumienie zawarto w zgodzie z międzynarodowymi standardami dotyczącymi przekazywania w zarządzanie należących do polityków aktywów na czas pełnienia przez nich służby państwowej” – podkreślono w oświadczeniu. Firma zaznaczyła, że zazwyczaj nie udziela mediom takich informacji, jednak wyjaśniła, że tym razem uczyniła to „z upoważnienia swojego klienta”, czyli prezydenta Poroszenki.

Reklama

Informację o przekazaniu zarządzania Rohenem niezależnemu trustowi Poroszenko przekazał na konferencji prasowej, która odbyła się 14 stycznia. "Podpisałem w tym roku umowę o przekazaniu mojej części udziałów w +Roshenie+ niezależnemu trustowi, założonemu według modelu +blind trust+. Zgodnie z umową żadna moja wskazówka w sprawie zarządzania firmą nie ma mocy prawnej. Nie mam żadnej możliwości kontrolowania aktywów, a nawet uzyskiwania informacji na ich temat" – mówił wtedy.

W środę, składając wizytę w Japonii, Poroszenko zaprzeczył, by celem rejestrowania przez niego firm w rajach podatkowych, co ujawniono w ramach afery "Panama Papers", była chęć zminimalizowania podatków. Wyjaśnił, że zdecydował się na tzw. offshore trust, żeby oddzielić swoje interesy od politycznej działalności, gdy został prezydentem. Zapewnił, że cała operacja była w pełni transparentna.

Z materiałów opublikowanych w ramach "Panama Papers" wynika, że Poroszenko zakładał firmy w rajach podatkowych w czasie, gdy piastował już urząd szefa państwa i nie wymieniał umieszczonych w nich aktywów w swoich deklaracjach majątkowych. Konsultanci finansowi Poroszenki twierdzą, że założył on firmę na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, by sprzedać zagranicznym klientom swoją korporację.

W sierpniu 2014 roku prezydent, którego majątek szacuje się na prawie 869 mln dolarów, zarejestrował na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych firmę Prime Asset Partners Ltd. W tym samym roku Poroszenko zarejestrował jeszcze dwie firmy: na Cyprze i w Holandii. Ich kapitał wynosi niewiele ponad 3 tys. dolarów.

Państwowa Służba Fiskalna Ukrainy zapowiedziała we wtorek, że zajmie się doniesieniami o zarejestrowanych w rajach podatkowych firmach, które należą do ukraińskiego prezydenta. Jednocześnie Prokuratura Generalna w Kijowie oświadczyła, że nie ma podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)