"Kommiersant" napisał w piątkowym wydaniu, że projekty mogą znacznie ograniczyć prawa obywatelskie.

Pakiet składa się z dwóch ustaw; projekty przygotowali Irina Jarowaja z Dumy i Wiktor Ozierow z Rady Federacji. Oboje są szefami komisji ds. bezpieczeństwa odpowiednio w niższej i wyższej izbie parlamentu. Zgłoszenie pakietu antyterrorystycznego zapowiedzieli już w zeszłym roku.

Pierwszy projekt proponuje poprawki w kodeksie karnym, tak aby zaostrzyć kary za przestępstwa związane z terroryzmem i ekstremizmem. Minimalna kara za akt terroryzmu wyniosłaby 10 lat pozbawienia wolności (obecnie - 8 lat). Za rozniecanie nienawiści lub wrogości groziłaby kara od dwóch do pięciu lat (obecnie - do czterech), za organizację grupy - od pięciu do ośmiu lat (obecnie - od dwóch do ośmiu), za udział w organizacji - od czterech do sześciu lat (obecnie - do czterech lat).

Autorzy projektów chcą też wprowadzić minimalne kary za publiczne wzywanie do terroryzmu. Za takie publiczne wezwania groziłaby kara od 100 tys. rubli (ok. 1500 USD; w obecnych przepisach nie ma minimalnej kary). Jeśli są to wezwania przez media lub internet to kara wynosiłaby od pięciu do siedmiu lat (obecne przepisy mówią jedynie o karze do siedmiu lat).

Reklama

Deputowani proponują też nowy artykuł w kodeksie karnym - "wspieranie działalności ekstremistycznej". Chodzi o "nakłanianie, werbowanie lub też inne angażowanie" do działań opisywanych w przepisach o ekstremizmie. Za takie wspieranie groziłoby od pięciu do ośmiu lat więzienia. Innym nowym rodzajem przestępstwa stałby się "akt terroryzmu międzynarodowego". Chodzi o dokonanie za granicami Rosji "eksplozji, pożaru czy innych działań zagrażających życiu, zdrowiu, wolności lub nietykalności obywateli FR", także w celu zagrożenia interesom Rosji. Za takie działania groziłoby 15-20 lat więzienia lub dożywocie, bez przedterminowego zwolnienia ani przedawnienia.

Drugi projekt to poprawki od razu do kilku obecnych ustaw, w tym o obywatelstwie FR i trybie przekraczania granicy państwa.

I tak, deputowani proponują, by podstawą do pozbawienia obywatelstwa było - jak podał "Kommiersant" - "popełnienie szeregu przestępstw o charakterze terrorystycznym i ekstremistycznym". Jak przypomina dziennik, pozbawianie obywatelstwa rosyjskiego bojowników, którzy przeszli do Państwa Islamskiego, proponował przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow.

Autorzy projektów chcą też, by zakaz wyjazdu z kraju przez pięć lat otrzymały osoby, które "zostały oficjalnie ostrzeżone o niedopuszczalności" przestępstw opisanych w kodeksie karnym: aktu terroru i współudziału czy przeszkolenia w nim, usprawiedliwiania aktu terroru i wezwania do niego, a także organizacji grupy terrorystycznej czy udziału w niej.

Jak zauważa "Kommiersant", proponowane odbieranie obywatelstwa jest sprzeczne z rosyjską konstytucją. Obecnie konstytucja zabrania pozbawiania obywatelstwa; może to nastąpić tylko wtedy, gdy przy jego nadaniu podano fałszywe informacje.

Senator Ozierow, którego cytują "Wiedomosti", wyjaśnił, że proponowane obniżenie progu odpowiedzialności karnej z 16 do 14 lat wynika z tego, że obecnie przestępcy wciągają nastolatków w wieku poniżej 16 lat do działalności terrorystycznej. Celem propozycji jest profilaktyka - zapewnił deputowany. Wyjaśnił również, że w pracach nad projektem kierowano się przykładem Inguszetii, analizowano tamtejszą praktykę, rozmawiano także z ofiarami aktów terrorystycznych.

Wśród ekspertów cytowanych przez prasę podwyższenie kar za terroryzm budzi wątpliwości. Szef Komitetu przeciwko Torturom Igor Kalapin uważa, że zaostrzenie odpowiedzialności karnej nie sprawi, że do przestępstw nie dojdzie. Również szef komisji Dumy ds. prawa karnego Paweł Kraszeninnikow ocenia, że w skuteczności walki z terroryzmem liczy się nie wysokość kar, lecz jakość działań śledczych, w tym wymiana informacji pomiędzy krajami.