Szef klubu PO Sławomir Neumann poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że Platforma jeszcze tego dnia złoży projekt uchwały u marszałka Sejmu, a w środę analogiczny projekt złożą senatorowie PO w Senacie.

"Tak, aby dwie izby mogły podjąć jednobrzmiące uchwały, które mamy taką nadzieję, tak myślimy, zatrzymają ten toczący się już mocno spór i rozpoczynającą się wielką debatę ideologiczną, właściwie wojnę ideologiczną, kolejną wojnę polsko-polską w sprawie albo całkowitego zakazu aborcji, czego chcą niektóre środowiska pro life, albo liberalizacji obecnej ustawy, czego chcą środowiska lewicowe. Platforma mówi, że nadrzędną wartością w tej kwestii jest kompromis wypracowany przed 23 laty" - powiedział Neumann.

Szef klubu PO dodał, że uchwała, która w intencji jej autorów ma przyczynić się do zachowania kompromisu ws. aborcji, to też "pewien sprawdzian dla PiS i Jarosława Kaczyńskiego", ponieważ lider PiS ostatnio - jak mówił Neumann - używa słowa kompromis.

W przygotowanym przez PO projekcie uchwały, Sejm zwraca się do wszystkich stron debaty nt. przepisów dotyczących przerywania ciąży o szacunek "dla wypracowanego w wolnej i demokratycznej Polsce" kompromisu aborcyjnego zawartego w ustawie przyjętej w 1993 r. U źródeł tego porozumienia - napisano w projekcie uchwały - "stało uznanie, że życie jest fundamentalnym dobrem człowieka, a troska o życie i zdrowie należy do podstawowych obowiązków państwa, społeczeństw i obywatela".

Reklama

"Zakwestionowanie dzisiaj tak ciężko wypracowanego kompromisu spowoduje wystąpienie eskalacji ideowych sporów i światopoglądowego zamieszania" - czytamy w projekcie uchwały. Napisano w nim również, że "Sejm RP apeluje do polityków wszystkich opcji, by szanowany i przestrzegany był kompromis zawarty w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży".

Podkreślono, że rozwiązania zawarte w tej ustawie "są akceptowane przez większość polskiego społeczeństwa, mimo różnic światopoglądowych i pozwoliły na blisko ćwierć wieku zażegnać wojny ideologiczne w Polsce". "Ten kompromis akceptowany jest przez tak wielu, mimo różnić w postawach światopoglądowych poszczególnych obywateli dlatego, że z szacunkiem odnosi się do każdego człowieka i nie pozwala na nadużywanie procedur medycznych do działań niezgodnych z etyką" - napisano w projekcie.

"Dzisiaj, w tym szczególnym dla naszej Ojczyzny roku, musimy wykazać, że Polki i Polacy nie kłócą się o restrykcje mające wyręczać sumienie, nie chcą też wspomagać systemu wartości absolutyzacją zakazów, lecz realizują te wartości w życiu codziennym" - czytamy w projekcie. Takie przesłanie - napisano w nim - powinno płynąć z Sejmu RP i Senatu RP. W projekcie uchwały wyrażono także oczekiwanie, że politycy będą wykazywać szacunek zarówno dla obywateli wyznających wartości konserwatywne, jak i liberalne.

"Demokratyczne, neutralne światopoglądowe państwo musi szanować poglądy każdego obywatela, a to oznacza, że w polityce i w życiu społecznym wartością jest nie wojna, lecz mądry kompromis" - głosi projekt uchwały.

Wicemarszałek Sejmu, posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że kompromis ws. aborcji jest trudnym kompromisem, ale daje kobiecie prawo do wyboru.

"Nie możemy jako politycy wymagać od kobiety, żeby w skrajnie dramatycznych sytuacjach ktoś za nią podejmował decyzje, żeby nie mogła wybrać drogi, która dla niej jest najlepsza. Ten kompromis ma chronić kobietę, dawać jej chociaż odrobinę wolności przy podejmowania tak dramatycznych i trudnych decyzji" - powiedziała Kidawa-Błońska.

W połowie marca do marszałka Sejmu wpłynęło zawiadomienie o zawiązaniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji", która rozpoczęła zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy, całkowicie zakazującym usuwania ciąży. Obecna ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży dopuszcza aborcję w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża zdrowiu i życiu kobiety, gdy powstała w następstwie czynu zabronionego, np. gwałtu lub kazirodztwa, oraz gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony. (PAP)