Większościowy projekt rezolucji złożyło pięć frakcji w PE: chadeków, socjalistów, liberałów, lewicy i Zielonych. W dokumencie wyrażono zaniepokojenie, że "faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zagraża demokracji, prawom człowieka i praworządności".

Eurodeputowani mają wezwać polski rząd do "przestrzegania, opublikowania i pełnego oraz bezzwłocznego wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego" z 9 marca 2016 roku, który dotyczył zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o Trybunale, a także wezwali do wykonania orzeczeń TK z grudnia 2015 r.

"Parlament Europejski wzywa polski rząd do zrealizowania w pełni zaleceń Komisji Weneckiej; podziela opinię Komisji Weneckiej, że polska Konstytucja oraz normy i standardy europejskie i międzynarodowe wymagają, aby orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego były przestrzegane" - brzmi projekt rezolucji.

W pierwszej kolejności PE będzie głosować nad poprawkami, złożonymi przez eurodeputowanych frakcji lewicowej, która chciała dodać do dokumentu zapisy o innych kwestiach budzących jej zaniepokojenie, w tym propozycjach zaostrzenia przepisów o aborcji, ustawie o radiofonii i telewizji, ustawach o prokuraturze i o policji, a także decyzji o zwiększeniu pozyskania drewna w Puszczy Białowieskiej.

Reklama

Odrębne projekty rezolucji o Polsce zgłosiły też frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS, a także małe eurosceptyczne grupy Europa Wolności i Narodów, której trzon stanowi francuski Front Narodowy Marine Le Pen oraz grupa Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej, skupiona wokół Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa i włoskiego Ruchu Pięciu Gwiazd.

Według kolejności głosowania najpierw PE zajmie się projektem większościowym. Jego przyjęcie będzie oznaczać, że trzy pozostałe projekty nie zostaną poddane pod głosowanie. (PAP)