"Dzisiejsze otwarcie na GPW powinno być w miarę optymistyczne. Pozytywne tendencje z dnia wczorajszego, kiedy warszawskie indeksy wzrosły o 0,2-0,3 proc., powinny być w dniu dzisiejszym kontynuowane. Dzisiaj wpływ rynków zagranicznych powinien być ograniczony, ponieważ indeksy w Stanach Zjednoczonych zamknęły się w okolicach zera, również na giełdach w Azji nie ma dużych zmian" - powiedział PAP Korecki.

"W miarę pozytywnie na warszawski parkiet powinny wpływać dane z Chin, które były odrobinę lepsze niż się rynek spodziewał, zwłaszcza dane dotyczące produkcji przemysłowej. Rynek spodziewał się produkcji na poziomie 5,4 proc., a wyszło 6,8 proc. Myślę, że w trakcie dnia i na otwarciu tendencje powinny być pozytywne i rynek może próbować wyjść powyżej poziomu 1.950 pkt. Jest bardzo prawdopodobne, że w przyszłym tygodniu rynek spróbuje ponownie ataku na poziom 2.000 pkt., który jest kluczowy dla indeksu WIG 20, a jego przebicie warunkuje kontynuację trendu wzrostowego w średnim terminie" - dodał.

Biuro statystyczne w Pekinie poinformowało, że Produkt Krajowy Brutto Chin wzrósł w I kw. 2016 r. o 6,7 proc. rdr., sprzedaż detaliczna w Chinach w marcu wzrosła rdr o 10,5 proc. wobec spodziewanego wzrostu o 10,4 proc. oraz, że produkcja przemysłowa Chin wzrosła w marcu o 6,8 proc. rdr.

W ocenie maklera, w najbliższym czasie warto również zwrócić uwagę na indeks mWIG 40.

Reklama

"Zwróciłbym też uwagę na indeks mWIG 40, który jest o krok od bardzo istotnego oporu znajdującego się lekko powyżej poziomu 3.600 pkt. Jest to bardzo ważny średnioterminowy opór i jego przebicie również w mojej ocenie dałoby pozytywny impuls do kontynuacji wzrostu w najbliższym czasie. Myślę, że w przyszłym tygodniu powinniśmy poradzić sobie z tym oporem" - powiedział PAP Korecki.

Na zamknięciu czwartkowej sesji WIG 20 urósł o 0,38 proc. do 1.951,75 pkt.

Czwartkowa sesja na Wall Street nie przyniosła większych zmian, a rynek odpoczywał po silnych ostatnich wzrostach. Dane z USA pokazały inflację niższą od konsensusu oraz lepsze od oczekiwań informacje z rynku pracy. Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia zyskał 0,1 proc. i wyniósł 17.926,43 pkt. Tym samym indeks ten znalazł się na najwyższym poziomie od lipca zeszłego roku. Nieznacznie, o 0,02 proc., zwyżkował również indeks S&P 500, a Nasdaq Comp. stracił 0,03 proc.

Na azjatyckich giełdach spadki. W Tokio Nikkei 225 stracił 0,37 proc. SCI w dół o 0,12 proc., Hang Seng spada o 0,09 proc., KOSPI spadł o 0,06 proc. W nocy z czwartku na piątek japońską wyspę Kiusiu nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 6,5 w skali Richtera.

W piątek przed sesją poznaliśmy dane makroekonomiczne Japonii.

Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu w komunikacie, w końcowym wyliczeniu, podało, że produkcja przemysłowa w Japonii w lutym spadła mdm o 5,2 proc. Wstępnie spodziewano się zniżki produkcji mdm o 6,2 proc.

O godz. 11.00 w strefie euro zostanie podany bilans handlowy w lutym, o 14.00 GUS poda dane o obrotach handlu zagranicznego w okresie styczeń-luty, a pół godziny później poznamy amerykański wskaźnik Empire Manufacturing (w okręgu Nowy Jork) w kwietniu. O godz. 15.15 w USA zostanie podana produkcja przemysłu w marcu, a o godz. 16.00 wskaźnik sentymentu wyliczany przez Uniwersytet Michigan za kwiecień. O godz. 18.30 będzie miało miejsce wystąpienie Charlesa Evansa z Fed na temat gospodarki i polityki monetarnej w USA. (PAP)