Warszawa, 18.04.2016 (ISBnews/ Raiffeisen Polbank) - Koniec tygodnia nie zmienił sytuacji w notowaniach kursu EURPLN. Kontynuował on próby trwałego wyjścia ponad poziom 4,30, jednak zakończyły się one niepowodzeniem. Dzisiejszą sesję kurs rozpoczyna pod tą wartością. Kierunek trwalszych zmian w notowaniach EURPLN wyznaczy wyjście z przedziału 4,27-4,30. Ze względu na niepewność związaną z majową decyzją agencji Moody's odnośnie ratingu Polski bardziej prawdopodobne pozostaje wybicie z tego zakresu górą. Najbliższe dni będą obfitować w istotne dane z polskiej gospodarki, ze sprzedażą detaliczną i produkcją przemysłową na czele. Wskaźniki te powinny lekko pozytywnie zaskoczyć, jednak ich przełożenie na kurs złotego, podobnie jak w poprzednich tygodniach, prawdopodobnie nie będzie zbyt duże. Już dziś poznamy dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach, jednak dane te tradycyjnie prawdopodobnie nie wpłyną na wartość polskiej waluty.
W piątek rozczarowały kolejne dane z USA, tym razem o produkcji przemysłowej. Fakt ten ogranicza przestrzeń do spadku kursu EURUSD, a co za tym idzie, biorąc pod uwagę ostatnią zależność, również do silniejszej zwyżki pary EURPLN. Dzisiejszą sesję europejską eurodolar rozpoczyna nieco poniżej 1,13.
Na notowania walut rynków wschodzących i tzw. surowcowych (rubel, dolar australijski) wpływ dziś będzie miała informacja o tym, że w niedzielę producenci ropy naftowej z Arabią Saudyjską i Rosją na czele nie zdołali osiągnąć porozumienia w sprawie zamrożenia wydobycia surowca na poziomie ze stycznia. Złoty co prawda nie reaguje na tę informację, ale już rubel, czy dolar australijski istotnie tracą na wartości. Trend ten będzie się prawdopodobnie utrzymywał w najbliższym czasie.
(ISBnews/ Raiffeisen Polbank)