Porozumienie zostało podpisane w obecności ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i jego zastępcy Grzegorza Tobiszowskiego. Jego stronami są zarządy Kompanii Węglowej, Polskiej Grupy Górniczej oraz 13 działających w Kompanii związków zawodowych; aby porozumienie było ważne, musiały podpisać je wszystkie związki.

Do końca nie było pewności, czy tak się stanie, wobec deklarowanego sprzeciwu jednej z organizacji związkowych. Ostatecznie jednak przedstawiciele wszystkich związków złożyli swoje podpisy pod dokumentem, po wprowadzonych we wtorek drobnych poprawkach. Ustalenia wejdą w życie 1 maja.

Oficjalne powołanie Polskiej Grupy Górniczej, z udziałem m.in. przedstawicieli rządu, inwestorów oraz strony społecznej, planowane jest na najbliższy poniedziałek w Katowicach. Uroczystość odbędzie się w historycznym gmachu Sejmu Śląskiego.

Podpisane we wtorek porozumienie przewiduje, że z wyjątkiem czasowego zawieszenia wypłat "czternastki", górnicy zachowają w PGG dotychczasowe warunki pracy i wynagradzania do czasu wprowadzenia nowego układu zbiorowego pracy, co ma nastąpić najpóźniej do 1 stycznia 2018 r. Związkowcy zgodzili się także na łączenie wybranych kopalń w tzw. kopalnie zespolone oraz na przekazanie części majątku wraz z załogą (od 3,8 do 4 tys. pracowników) do Spółki Restrukturyzacji Kopalń; osoby te mają następnie skorzystać z osłon socjalnych, przewidzianych w tzw. ustawie górniczej.

Reklama

Porozumienie ze stroną społeczną ma umożliwić przekazanie kopalń Kompanii do PGG, w której udziały mają objąć: katowicki Węglokoks oraz spółki energetyczne PGE, Energa i PGNIG Termika (w sumie deklarują zaangażowanie 1,5 mld zł), a także prawdopodobnie pięć banków, które - według przedstawicieli Ministerstwa Energii - mogą zgodzić się na konwersję ok. 0,5 mld zł długu z tytułu obligacji na udziały w PGG.

Brak porozumienia mógłby oznaczać zagrożenie dla majowych wypłat górniczych wynagrodzeń oraz groźbę upadłości Kompanii, której łączne zobowiązania sięgają blisko 8,5 mld zł. KW to największy producent węgla kamiennego, zatrudniający ok. 32,5 tys. osób.

>>> Czytaj też: Spirala strachu i korupcji niszczy polskie firmy. Organy państwa są bezradne