Kontrakty na Euro Stoxx 50 w dół o 0,559 proc., FTSE 100 futures zniżkują o 0,464 proc., CAC 40 futures spadają o 0,589 proc., a na DAX - tracą 0,482 proc.

Ropa na rynkach tanieje. W Kuwejcie kończy się strajk pracowników sektora naftowego, z powodu którego na rynkach było mniej dziennie o 1,7 mln baryłek ropy.

W USA spodziewany jest zaś kolejny mocniejszy wzrost zapasów ropy - o 3 mln baryłek.

Oficjalny raport na ten temat poda po 16.30 Departament Energii USA, a we wtorek zrobił to już niezależny Amerykański Instytut Paliw (API). Wynika z niego, że zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu w USA o 3,1 mln baryłek.

Reklama

Tymczasem w środę w Chinach wskaźnik giełdy w Szanghaju spadł najmocniej od 8 tygodni - o prawie 4 proc.

SCI znalazł się poniżej kluczowej granicy 3.000 pkt., po raz pierwszy od 8 kwietnia. Od początku roku zniżka wynosi już 17 proc.

"Powracają obawy o spadki na giełdach podobne jak w styczniu" - mówi Wei Wei, analityk Huaxi Securities Co. w Szanghaju.

"Nie usłyszeliśmy nic szczególnego, co mogłoby wywołać spadki i to jest dziwne i zaskakujące, że rynek bez powodu tam mocno i tak szybko spada" - dodaje.

Traderzy podają, że bank centralny Chin "wpompuje" w rynki 250 miliardów juanów.

Tymczasem bank sygnalizuje, że spada jego "apetyt" ma dawanie gospodarce większego bodźca stymulującego wzrost gospodarczy.

Analitycy Goldman Sachs Group Inc. podwyższają jednak swoje prognozy wzrostu chińskiego PKB w tym roku - do 6,6 proc. w szacowanych wcześniej 6,4 proc.(PAP)