Według Vallsa rząd podjął tę decyzję "ze względu na zagrożenie". Piłkarskie mistrzostwa Europy mają odbyć się we Francji między 10 czerwca a 10 lipca.

16 lutego parlament Francji przegłosował przedłużenie do 26 maja stanu wyjątkowego wprowadzonego w całym kraju po zamachach w stolicy z 13 listopada 2015 roku, w których zginęło 130 osób.

Stan wyjątkowy wyposaża stojących na czele administracji regionalnych prefektów w takie pełnomocnictwa jak zlecanie przeszukań, aresztu domowego czy zakazu zgromadzeń, jedynie na podstawie podejrzenia o istniejącym zagrożeniu dla bezpieczeństwa publicznego.

30 marca prezydent Francji Francois Hollande wycofał się ze swojej propozycji wpisania do konstytucji artykułu o wprowadzaniu stanu wyjątkowego w razie zagrożenia terrorystycznego.

Reklama

W styczniu premier Valls zapowiadał, że stan wyjątkowy będzie przedłużany na tak długo, jak to będzie konieczne. "Dopóki istnieje zagrożenie, musimy korzystać ze wszystkich środków" - podkreślał.

>>> Czytaj też: Polityka paraliżuje francuski biznes. Ucierpią giganci: Air France i EDF