Polski przewoźnik samodzielnie dostarcza pociągi do granicy słowacko-węgierskiej. Tam pojazdy przejmuje odbiorca, czyli Koleje Węgierskie (MAV).
Umowa ze szwajcarskim Stadlerem na 15 pojazdów Flirt3 dla MAV, który realizuje fabryka w Siedlcach, jest wart 370 mln zł. Częścią składową kontraktu jest transport pojazdów, które realizuje PKP Cargo. Kiedy nad Balaton dotrze wszystkich 15 składów, MAV będzie posiadał ich już w sumie 123.
–Posiadamy uprawnienia do samodzielnego prowadzenia pociągów w ośmiu państwach UE. Dzięki temu możemy oferować klientom kompleksową usługę np. takim klientom jak Stadler – mówi Grzegorz Fingas, członek zarządu PKP Cargo ds. handlowych.
>>> Czytaj też: Polskie pociągi towarowe przyspieszą, ale do niemieckich wciąż im daleko
PKP mają doświadczenie w przewozach taboru kolejowego. To właśnie ta spółka odpowiadała m.in. za sprowadzenie do Polski z fabryki we Włoszech składów Pendolino dla PKP Intercity. Organizowała też m.in. transporty pociągów Pesy do Rosji, na Ukrainę i do Kazachstanu oraz składów Inspiro produkcji konsorcjum Siemensa i Newagu dla Metra Warszawskiego (z Nowego Sącza do stolicy).
Inne nietypowy ładunek PKP Cargo w ostatnich latach to np. 35-metrowe konstrukcje stalowe na budowę Stadionu Narodowego w Warszawie. Przewoźnik uczestniczył też w transporcie wałów napędowych do silników okrętowych o masie 90 ton (zamówionych przez odbiorców w Korei Południowej i Chinach), 125-tonowego reaktora, który jechał z Czech na Ukrainę i 103-tonowego kotła parowego - z Rumuni do Polski
PKP Cargo jest największym towarowym przewoźnikiem kolejowym w Polsce (posiada 56 proc. udziału w rynku pod względem pracy przewozowej), a jednocześnie jest drugi w UE – po DB Schenker Rail. PKP Cargo ma licencję do przewozów terenie Polski, Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Belgii, Holandii, Węgier i Litwy. W maju ubiegłego roku grupa przejęła 80 proc. udziałów AWT, drugiego co do wielkości kolejowego przewoźnika towarowego w Czechach.
W 2015 r. notowana na giełdzie grupa PKP Cargo osiągnęła 4,56 mld zł przychodów, przewożąc ponad 116 mln ton ładunków.
W ubiegłym roku przychody ze sprzedaży spółki Stadler Polska wyniosły ponad 1 mld zł, co stanowi ok. 15 proc. przychodów całej szwajcarskiej grupy. Szwajcarski Stadler dotychczas dostarczył z różnych swoich fabryk w Europie 1178 składów typu Flirt do odbiorców w 17 krajach.
>>> Czytaj też: 10 dodatkowych Dartów bez przetargu? PKP Intercity rozważa nowy zakup