"Wszystko wskazuje na to, że otwarcie będzie gorsze niż wczorajsze zamknięcie. Wczoraj indeks WIG 20 zamknął się na 1.892 pkt. i wiele wskazuje na to, że dziś będziemy trochę niżej niż wczorajsze zamknięcie. Wpływ może mieć na to słabsza koniunktura na giełdach azjatyckich, tam Nikkei po posiedzeniu Banku Japonii spada 3,5 proc. Również kontrakty terminowe na indeksy giełdy w USA spadają. Indeks S&P Futures spada o 0,65 proc., co z pewnością będzie miało negatywny wpływ na otwarcie" - powiedział PAP Korecki.

"Wydarzeniem wczorajszego wieczoru było posiedzenie Rezerwy Federalnej. Na tym posiedzeniu w zasadzie nie zapadły żadne decyzje, ale Fed pozostawił sobie furtkę do potencjalnej podwyżki stóp procentowych w czerwcu i usunął z komentarza zdanie o zagrożeniach zewnętrznych oraz uzależnił przyszłe decyzje od danych makroekonomicznych z USA. W związku z tym wspomniane dane będą najprawdopodobniej bardzo pilnie obserwowane przez inwestorów w najbliższym czasie" - dodał.

Rezerwa Federalna podjęła decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. W komunikacie Fed wskazał na spowolnienie wzrostu w gospodarce USA, jednocześnie jednak zrezygnował ze wskazania na zagrożenia, jakie dla gospodarki tego kraju m mogłyby napływać z zagranicy. Fed stwierdził jednocześnie, że będzie uważnie monitorował sytuację poza granicami USA, oraz jej wpływ na gospodarkę USA. Ocenił też, że pomimo słabego wzrostu w gospodarce amerykańskiej, wciąż poprawia się sytuacja na rynku pracy w USA.

Wydźwięk komunikatu był lekko jastrzębi i w jego wyniku przybliżył się termin kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA. Z notowań kontraktów terminowych wynika, że rynek obecnie z ponad 50 proc. prawdopodobieństwem wycenia podwyżkę stóp procentowych we wrześniu. Przed środowym komunikatem Fed rynek podwyżkę wyceniał w listopadzie.

Reklama

W ocenie maklera, WIG 20 może w czwartek zmierzać w kierunku 1.850 pkt.

"Jeżeli chodzi o WIG 20 to prawdopodobnie będziemy zmierzać, po przebiciu krótkoterminowego wsparcia, w kierunku 1.850 pkt. Indeks WIG z kolei będzie zmierzał w kierunku 47.000 pkt., czyli dołków z początku kwietnia. Dużej przeceny nie powinniśmy zobaczyć, ale kontynuacja negatywnej tendencji z dnia wczorajszego jest prawdopodobna" - powiedział PAP Korecki.

Na azjatyckich giełdach przeważają spadki. W Tokio Nikkei 225 stracił 3,61 proc. SCI spada o 0,92 proc., Hang Seng zwyżkuje o 0,28 proc., KOSPI spadł o 0,72 proc., a Sensex zniżkuje o 0,70 proc.

Bank Japonii po zakończeniu czwartkowego posiedzenia poinformował, że utrzymał target stymulowania monetarnego na poziomie 80 bln jenów (735 miliardów USD). Takiej decyzji BoJ oczekiwali analitycy biorący udział w ankiecie Bloomberga. Bank Japonii utrzymał stopę procentową na poziomie -0,1 proc. Bank wprowadził ją podczas swojego posiedzenia w styczniu. Japońskie banki, które udzieliły pomocy kredytowej wyspie Kiusiu, dotkniętej niedawno trzęsieniem ziemi, otrzymają ulgę z powodu ujemnych stóp procentowych.

W Japonii stopa bezrobocia w marcu wyniosła 3,2 proc., wobec 3,3 proc. miesiąc wcześniej, sprzedaż detaliczna w Japonii wzrosła w marcu o 1,4 proc. mdm, podczas gdy poprzednio spadła o 2,3 proc., a produkcja przemysłowa w Japonii w marcu wzrosła mdm o 3,6 proc. Wszystkie dane były lepsze od oczekiwań analityków.

WIG 20 na zamknięciu środowej sesji spadł o 1,25 proc., do 1.892,48 pkt.

Środowa sesja na Wall Street nie przyniosła dużej zmiany S&P 500, gorzej radził sobie technologiczny Nasdaq, któremu szkodził zniżkujący kurs Apple po rozczarowujących wynikach kwartalnych tej spółki. W centrum uwagi znalazł się Fed, który zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy proc. bez zmian. Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia zyskał 0,28 proc. i wyniósł 18.041,55 pkt., S&P 500 wzrósł o 0,16 proc. i wyniósł 2.095,15 pkt.,a Nasdaq Comp. zniżkował o 0,51 proc. do 4.863,14 pkt.

O godz. 9.55 poznamy stopę bezrobocia w Niemczech. (PAP)