Nie wierzę w to, że Rosja faktycznie wycofuje się z Syrii, to tylko PR - mówi PAP szef CASE Christopher Hartwell. Jego zdaniem Rosja pozostanie zaangażowana w Syrii, podobnie jak na wschodniej Ukrainie, nawet jeśli oficjalnie będzie się tego wypierać.

"Zdecydowanie nie wierzę w to, że Rosja faktycznie wycofuje się z Syrii. To tylko PR. Choć oczywiście Rosja osiągnęła tam już wiele ze swoich celów, zakładających m.in. wsparcie Asada i osłabienie syryjskiej opozycji, bo nie chodziło o osłabienie ISIS. Uważam jednak, że Rosja nadal będzie angażować się w Syrii, bo robi to od dziesięcioleci" - mówi Hartwell, który kieruje Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych.

"Prawdopodobnie Rosja pozostanie tam tak samo zaangażowana, jak na wschodniej Ukrainie - będzie to relatywnie niewielka skala obecności, której Rosja będzie mogła próbować się wyprzeć, twierdząc, że nie bierze udziału w operacji w Syrii. Ale tak naprawdę Rosjanie tam będą" - ocenia ekspert.

14 marca prezydent Rosji Władimir Putin nakazał wycofanie z Syrii głównych rosyjskich sił lotniczych.

Reklama

Prezydent USA Barack Obama podkreślił w ubiegłym tygodniu, że syryjski konflikt może zostać rozwiązany tylko w drodze negocjacji politycznych, a to wymaga rozmów "nawet z ludźmi, z którymi głęboko on się nie zgadza".

Dodał, że zawsze był pełen sceptycyzmu co do motywacji i działań prezydenta Rosji Władimira Putina w Syrii. Wyraził jednocześnie przekonanie, że w końcu Rosja przyzna, że tamtejszego konfliktu nie można rozwiązać w drodze militarnej.

Wynegocjowany przez USA i Rosję rozejm obowiązuje od 27 lutego, ale zdaniem syryjskiej opozycji i rebeliantów w praktyce już nie funkcjonuje, gdyż jest łamany przez siły rządowe wierne reżimowi prezydenta Baszara el-Asada.

Również w ubiegłym tygodniu zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Obamy, Ben Rhodes, wyraził zaniepokojenie doniesieniami na temat dostarczania przez Rosję większej ilości sprzętu wojskowego do Syrii. Ostatnie doniesienia medialne pokazują, że Rosja wysłała do Syrii dodatkowy sprzęt artyleryjski. Od 27 lutego obowiązuje wynegocjowany przez USA i Rosję kruchy rozejm w Syrii. Porozumienie nie przewiduje wstrzymania ataków przeciwko Państwu Islamskiemu czy powiązanemu z Al-Kaidą Frontowi al-Nusra.

>>> Czytaj też: Pierwsze Kraby ze Stalowej Woli trafiły do wojska. "To jeden z najlepszych produktów tego rodzaju na świecie"