"Z punktu widzenia GPW mieszanka zmiennych układa się w prosty scenariusz spadkowy. W poniedziałek WIG20 zanotował skromny wzrost, którego częścią były płytkość handlu i spokojne zachowanie złotego do dolara. Wtorek przyniósł osłabienie polskiej waluty do euro i dolara. Gdy uwzględnić fakt, iż w ostatnich tygodniach relacja dolar-złoty miała wpływ na kondycję WIG 20, to już na starcie pojawia się dodatkowy element wspierający dziś siły podaży" - napisał w komentarzu Stańczak.

"Trzeba oczekiwać otwarcia luką w dół i ryzykownej dla byków konfrontacji z naruszonym już wsparciem w rejonie 1.892 pkt." - dodał.

W Azji panują mieszane nastroje. Nikkei stracił 3,11 proc., SCI rośnie o 0,19 proc., a HSI spada o 0,61 proc.

Wtorkowa sesja na Wall Street i na giełdach w Europie przyniosła pogorszenie nastrojów i wyraźne spadki w reakcji na słabe dane z Chin.

Reklama

Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,78 proc., S&P 500 0,87 proc., a Nasdaq Comp. 1,13 proc.

Indeks WIG 20 wzrósł w poniedziałek o 0,16 proc. do 1.899,72 pkt.

Środa jest dniem publikacji wielu danych makroekonomicznych.

O godz. 9.55 poznamy wskaźnik PMI w usługach w Niemczech. O 10.00 zostanie podany PMI composite oraz PMI w usługach z Unii Europejskiej. O 10.30 zostanie podany PMI w budownictwie z Wielkiej Brytanii, a o 11.00 dane o sprzedaży detalicznej w UE.

Po południu na rynek napłyną dane z USA. O 14.15 ADP poda liczbę utworzonych nowych miejsc pracy, a o 14.30 poznamy bilans handlowy. O 16.00 zostaną podane ISM dla usług oraz nowe zamówienia w przemyśle. (PAP)