"Rozważamy różne scenariusze, rozmawiamy z wieloma potencjalnymi partnerami" - powiedział Rędaszka dziennikarzom.

Dodał, że potencjalnych partnerów jest kilku.

Jego zdaniem, jeśli projekt będzie atrakcyjny, na pewno się znajdą partnerzy i banki finansujące. "Trzeba popracować nad tym, żeby projekt był atrakcyjny" - powiedział.

Zapytany o możliwy udział procentowy Energi w projekcie, wiceprezes wskazał, że będzie on "adekwatny do możliwości" Grupy. Nie ujawnił, czy udział poniżej 50% jest rozważany.

Powiedział też, że nie ma jeszcze formalnej decyzji w sprawie mocy elektrowni, ale 1 000 MW wydaje się optymalne.

W kwietniu minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że Energa będzie kontynuować rozbudowę elektrowni w Ostrołęce, ponieważ stara zakończy okres sprawności w ciągu 10 lat.

W połowie marca członkowie zarządu Energi poinformowali, że spółka jest zainteresowana budową bloku C w Elektrowni Ostrołęka i prowadzi analizy w tej sprawie. Wskazali wtedy, że spółka rozważa różne warianty mocy bloku C, w tym 1000 MW i 2 razy po 500 MW. Energa brała pod uwagę zarówno samodzielną realizację inwestycji, jak i udział partnera z zaangażowaniem do 50%.

W sierpniu 2015 r. ówczesny zarząd Energi informował, że nie skłania się do decyzji o rozpoczęciu budowy bloku C w Elektrowni Ostrołęka. Z kolei w grudniu wiceminister skarbu Henryk Baranowski zapowiadał, że w ramach aktualizacji strategii grupy Energa, przeanalizowany zostanie powrót do budowy nowego bloku elektrowni Ostrołęka C.

Grupa Energa to trzeci największy operator systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii, a także trzeci największy sprzedawca energii elektrycznej do odbiorców końcowych w 2015 r. Akcje spółki od grudnia 2013 r. są notowane na GPW.

(ISBnews)