Nowe przepisy łączą dwie istniejące już dyrektywy, jedną o studentach i drugą dotyczącą naukowców spoza UE. Przyjęte w środę przepisy mają ujednolicić i poprawić warunki przyjazdu oraz pobytu w UE studentów, badaczy, ale także uczniów, wolontariuszy i pracowników au pair (do opieki nad dziećmi).

Zgodnie z dyrektywą studenci oraz naukowcy będą mogli zostać w UE przez co najmniej 9 miesięcy po zakończeniu studiów czy badań naukowych. Zdaniem europosłów powinien to być wystarczający czas na znalezienie pracy, założenie własnej firmy, osiedlenie się.

"Dotychczas brakowało wspólnych regulacji w tym zakresie. W Niemczech ten pobyt wynosił 18 miesięcy, tymczasem w Szwecji tylko 10 dni po zakończeniu studiów lub uzyskaniu tytułu naukowego” – mówi szwedzka europosłanka Cecilia Wikstroem z grupy liberałów i demokratów ALDE, sprawozdawczyni dyrektywy.

"Tymczasem 9 miesięcy to sporo czasu. Wystarczająco, żeby się osiedlić, kupić mieszkanie, poszukać pracy czy założyć własny biznes" – dodaje szwedzka posłanka.

Reklama

Nowe przepisy mają także ułatwić przemieszczanie się obywateli krajów trzecich w granicach wspólnoty w czasie ich pobytu w UE. Zgodnie z nimi obywatele państw trzecich pracujący jako badacze lub chcący podjąć studia w jednym z państw członkowskich w niektórych przypadkach mogliby wjechać i realizować część swoich badań lub studiów w innym państwie członkowskim bez starania się o nową wizę.

Naukowcy mieliby prawo do sprowadzenia ze sobą rodziny, a członkowie tej rodziny mieliby prawo podjąć pracę w UE na czas swojego pobytu w Europie. Zmienią się także przepisy dotyczące możliwości podjęcia pracy przez studentów spoza UE. Według nowych regulacji będą oni mieli prawo pracować przynajmniej 15 godzin tygodniowo poza czasem studiów, co umożliwi im częściowe pokrycie kosztów studiów.

"Z punktu widzenia polskiego doświadczenia ta dyrektywa jest czynnikiem jak najbardziej pozytywnym" - mówi europoseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski.

"Polska jest oblegana przez studentów z Ukrainy, przez naukowców z Ukrainy - to są tysiące ludzi, którzy chcą związać swoje losy z Polską, a więc zbliżenie ustawodawstwa w tym zakresie jest bardzo sensowne. To wszystko trzeba powiązać z polityką naukową UE, ze współpracą między uniwersytetami i z lepszą wymianą wewnątrz samej UE" - dodaje Ujazdowski.

Dyrektywa ujednolica także warunki przyjazdu i bezpieczniejsze warunki pobytu dla praktykantów oraz wolontariuszy z krajów trzecich, biorących udział w Europejskim Wolontariacie. Po raz pierwszy też unijne przepisy dotyczyć będą pracowników au pair i uczniów w wieku szkolnym.

"Cieszę się, że głosowanie pokazało, że Unia docenia korzyści ze ściągania najlepszych studentów i naukowców spoza UE. A także, dzięki wprowadzeniu wspólnych i harmonijnych przepisów, będzie zachęcać ich, aby zostali. Żyjemy przecież w zglobalizowanym świecie, w sekundę możemy się skontaktować z kimś znajdującym się na drugiej półkuli, tymczasem wciąż brakowało nam regulacji dotyczących tak istotnych kwestii jak edukacja. Teraz to się zmieni, z korzyścią dla UE i europejskich uczelni. Bo nie wątpię, że europejskie uniwersytety będą mogły zwiększyć swoją konkurencyjność i atrakcyjność w skali międzynarodowej, starając się przyciągnąć ambitnych i świetnie wykształconych ludzi z innych krajów” – ocenia Cecilia Wikstroem.

Dyrektywa wejdzie w życie dzień po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE. Kraje członkowskie będą miały dwa lata na transponowanie unijnych przepisów do prawa krajowego.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)