Szmit uczestniczył w środę w konferencji "Bezpieczne wykorzystywanie dronów w cywilnej przestrzeni powietrznej", zorganizowanej przez jego resort w porcie lotniczym w Szymanach na Mazurach. Spotkał się tam z przedstawicielami instytucji i firm zainteresowanych tematyką bezzałogowych statków powietrznych.

Celem tej konferencji - jak mówił - była szeroka dyskusja ze środowiskiem lotniczym i współdziałanie przy wypracowaniu efektywnych zmian prawnych w zakresie warunków bezpiecznego wykorzystywania dronów. "Chcemy znajdować rozwiązania, które zapewnią bezpieczeństwo w powietrzu, ale też nie będą hamowały rozwoju tego rynku. Muszą też one odpowiadać normom międzynarodowym" - powiedział.

Minister ocenił, że Polska jest liderem, jeśli chodzi o przepisy regulujące używanie dronów, ale trzeba je nadal dostosowywać do dynamicznie rozwijającego się rynku. Podkreślał, że ta branża jest szansą dla gospodarki. Drony są już powszechnie wykorzystywane m.in. w geodezji, rolnictwie czy leśnictwie.

>>> Czytaj też: Ten rynek wart jest 127,3 mld dol. PwC otwiera w Polsce pierwsze centrum kompetencyjne dla dronów

Reklama

Obowiązujące obecnie zasady wykonywania lotów dronami określone są w ustawie prawo lotnicze oraz dwóch rozporządzeniach z 2013 r. ówczesnego ministra transportu. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przygotowuje projekty nowelizacji obu tych rozporządzeń. Według Szmita, przepisy mogłyby wejść w życie za kilka miesięcy.

"Zastanawiamy się czy nie trzeba będzie wprowadzić też zmian w ustawie o prawie lotniczym, bo zakres wykorzystywania statków bezzałogowych jest coraz większy" - wyjaśnił.

Zdaniem Pawła Szymańskiego z Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC), nowelizacja przepisów wykonawczych uprości procedurę dotyczącą zasad wykonywania lotów dronami. Nowe przepisy precyzyjniej niż do tej pory oddzielą sportowe i rekreacyjne wykorzystanie dronów od komercyjnego.

Zgodnie z polskim prawem już teraz operatorzy dronów powinni mieć wydawane przez ULC świadectwo kwalifikacji, ale dotyczy to jedynie maszyn wykorzystywanych do celów komercyjnych. W przypadku użycia sportowego i rekreacyjnego takiego wymogu nie ma.

Dla profesjonalnych operatorów zostaną wprowadzone obowiązkowe szkolenia zakończone egzaminem (obecnie mogą przygotowywać się do niego samodzielnie). Dotychczas prezes ULC wydał już ok. 2,5 tys świadectw kwalifikacji, zarejestrowano blisko 30 ośrodków szkolenia.

W znowelizowanych przepisach zmieni się odpowiedzialność operatorów za bezpieczne wykonywanie operacji lotniczych. Wprowadzono obowiązek "zachowania szczególnej ostrożności" i "bezpiecznej odległości" od granic zabudowy miejscowości czy zgromadzeń ludzkich.

Nowością jest także zakaz zakłócania dronami spokoju i porządku publicznego. Operator lub towarzyszący mu obserwator muszą utrzymywać kontakt wzrokowy ze swoją maszyną. Nowa definicja "w zasięgu wzroku" wyklucza stosowanie lornetek i innych przyrządów optycznych.

Planowane jest m.in. zwiększenie tzw. masy startowej bezzałogowych statków powietrznych podlegających rozporządzeniu z 25 kg do 150 kg, a także wyłączenie od zasad dotyczących innych dronów tych ważących do 600 g.

Aby upowszechniać wiedzę na temat przepisów UCL będzie kontynuował rozpoczętą w ub. roku kampanię informacyjną pod hasłem "Lataj z głową bezzałogowo", skierowaną głównie do osób używających dronów amatorsko. Na stronie latajzglowa.pl dostępne są podstawowe zasady latania bezzałogowcem. ULC przypomina, by dronów używać w zasięgu w wzroku na otwartej przestrzeni, nie należy latać w pobliżu lotnisk, nad ludźmi, miastami, budynkami i drogami.

Jak przypomniał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Mikołaj Karpiński, ze względów bezpieczeństwa loty dronami są ograniczone w niektórych strefach przestrzeni powietrznej - nie można np. latać w strefie kontrolowanej lotniska (CTR). Dlatego należy zgłosić taki zamiar przed startem i uzyskać zgodę na lot.

Według rzecznika, co miesiąc PAŻP dostaje sygnały o kilku przypadkach latania dronami w sąsiedztwie lotnisk bez wymaganego zgłoszenia i zgody. Jego zdaniem, takie zachowania wynikają zwykle z nieznajomości przepisów lub nonszalancji. Jak przyznał, zainteresowanie dronami wzrasta i są one coraz łatwiej dostępne

Podczas konferencji w Szymanach omawiano zarówno prawne aspekty wykorzystywania bezzałogowych statków powietrznych, jak i rozwiązania technologiczne zwiększające bezpieczeństwo ich użytkowania. Uczestnicy mogli zapoznać się z ofertami firm, które opracowują systemy umożliwiające nadzór nad operacjami z użyciem dronów.

Konferencja w Szymanach była drugim w tym roku spotkaniem zorganizowanym przez resort infrastruktury, dotyczącym sposobów przeciwdziałania zagrożeniom związanym z nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem bezzałogowych statków powietrznych w cywilnej przestrzeni powietrznej. Poza reprezentantami administracji rządowej uczestniczyli w nich eksperci, przedstawiciele ośrodków naukowych, regionalnych portów lotniczych i firm z branży lotniczej.

>>> Polecamy: Staniemy się potęgą w produkcji dronów? Wyprzedzają nas tylko USA i Izrael [WIDEO]