Sejm nie zgodził się w piątek na odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy, który przewiduje, że od 1 października na bazie Akademii Obrony Narodowej w warszawskim Rembertowie zostanie utworzona Akademia Sztuki Wojennej.

Projekt trafi teraz do komisji obrony narodowej. Wnioski o odrzucenie go w pierwszym czytaniu, które złożyły w czwartek kluby PO, Nowoczesnej i PSL, nie uzyskały wymaganej większości. W głosowaniu poparło je 167 posłów, podczas gdy 270 z PiS i Kukiz'15 było przeciw; dwóch posłów wstrzymało się od głosu.

Przeciwnicy projektu uważają, że służy on tylko wymianie kadr. MON, gdzie powstało przedłożenie, odpowiada, że zmiany kadrowe będą, bo nie ma na świecie uczelni, która by co roku nie zmieniała części swoich pracowników. Według wiceministra Wojciecha Fałkowskiego pracownicy przyszłej ASW będą oceniani na podstawie kwalifikacji wojskowych, poziomu intelektualnego i naukowego oraz postawy moralnej.

Tuż przed głosowaniem Mirosław Suchoń (Nowoczesna) powiedział, że projekt nie wnosi nic merytorycznego prócz nowej nazwy uczelni. Wyliczał, że nowa akademia będzie miała takie same zadania, majątek, strukturę, władze, a nawet "kurz na meblach" jak jej poprzedniczka. "Jedyna różnica prócz nazwy widoczna jest w art. 5 - to brutalna rozprawa z pracownikami AON" - powiedział Suchoń.

Z kolei b. wiceszef MON Czesław Mroczek (PO) ocenił, że projekt zakłada likwidację AON w - jak powiedział - skandalicznych warunkach. "Powodem tej likwidacji jest opór środowiska akademickiego przeciwko zmianom proponowanym przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza" - powiedział Mroczek. "Tego nie robili nawet komuniści w 1968 r. W wyniku represji wtedy likwidowano wydziały. Teraz jest pomysł zlikwidowania całej uczelni" - dodał.

Reklama

Wiceminister Fałkowski w odpowiedzi podkreślił, że akademia nie będzie likwidowana. "Ta uczelnia musi odpowiadać na wyzwania współczesnej sytuacji geopolitycznej. (...) Musi być bardzo dobrze dopasowana do potrzeb wojska, chcemy przywrócić tytuł oficera dyplomowanego i jasno chcemy wprowadzić ten tytuł jako obowiązujący dla oficerów sztabowych najwyższego szczebla. I ostatnia rzecz - poziom tej uczelni wzbudzał i wzbudza nasze nie tylko wątpliwości, ale i sprzeciw" - powiedział wiceszef MON.

Zapewnił: "Nie będziemy nikogo wyrzucać za poglądy polityczne, nie będziemy nikogo usuwać z tego powodu, że ma inne zdanie. Chcemy jasno wprowadzić tę szkołę do sieci renomowanych uczelni i ośrodków eksperckich Zachodu, w bliskim kontakcie z dobrymi ekspertami i naukowcami z tych uczelni". Dodał, że akademia musi dostać nowy impuls i otworzyć się na świat, bowiem dotąd była "zakrzepła".

Obecnie na AON studiuje więcej cywilów niż wojskowych. Proporcje te mają się zmienić - uczelnia ma zostać "uwojskowiona" i skupić się na kształceniu żołnierzy. Utratę środków finansowych wynikającą z mniejszej liczby studentów cywilnych - według deklaracji MON - ma zrekompensować większa subwencja z tego ministerstwa.

Według rządu nowa akademia będzie uczelnią wojskową, która ma sprostać nowym zadaniom i wyzwaniom współczesnego świata oraz bieżącym i perspektywicznym potrzebom sił zbrojnych.

ASW ma zapewnić wojsku nowoczesne studia strategiczne. Oferta dydaktyczna i naukowo-badawcza ma być związana z bezpieczeństwem i obronnością państwa. Nowa uczelnia ma być ośrodkiem eksperckim prowadzącym m.in. badania, analizy i kwerendy na temat sytuacji geopolitycznej oraz militarnej w wybranych częściach świata.

Nowa akademia ma doskonalić kwalifikacje kadry oficerskiej wszystkich rodzajów sił zbrojnych na studiach podyplomowych, kursach kwalifikacyjnych i doskonalących. Ma też spełniać istotną rolę w systemie przygotowania oraz doskonalenia zawodowego kadr dowódczych, sztabowych i logistycznych na wszystkich szczeblach dowodzenia - od taktycznego przez operacyjny po strategiczny.

ASW będzie też mogła kształcić cywilów w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego i obronności państwa, w szczególności na potrzeby administracji centralnej i samorządu terytorialnego.

Jeśli projekt zostanie uchwalony w obecnym kształcie, ustawa o utworzeniu Akademii Sztuki Wojennej wejdzie w życie 1 lipca, zaś 1 października zostanie utworzona ASW. Nowa uczelnia przejmie mienie AON, rozwiązanej 30 września. Jednostki organizacyjne AON staną się jednostkami organizacyjnymi ASW i zachowają dotychczasowe uprawnienia do prowadzenia kierunków studiów i nadawania stopni naukowych oraz dotychczasowe kategorie naukowe.

Żołnierze służący do tej pory w AON mają dalej pełnić służbę w ASW. Studenci, doktoranci, słuchacze i kursanci obecnej Akademii automatycznie będą kontynuować naukę na nowej uczelni, a osoby przyjęte na AON na rok akademicki 2016/17 zostaną przyjęte na ASW.

Projekt przewiduje też, że pracownicy cywilni AON staną się pracownikami ASW, przy czym stosunki pracy z nimi wygasną z początkiem września (dwa miesiące od wejścia w życie ustawy), jeżeli wcześniej nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy i płacy albo jeśli warunków tych nie przyjmą. W tym zakresie nie ma zastosowania Prawo o szkolnictwie wyższym.

Akademia Obrony Narodowej w warszawskim Rembertowie powstała 1 października 1990 r. z przekształcenia Akademii Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. AON przygotowuje wojskowych do funkcji w dowództwach, sztabach, uczelniach, instytucjach wojskowych i cywilnych związanych z obronnością państwa. Oferuje studia licencjackie, magisterskie, doktoranckie, podyplomowe oraz kursy doskonalące, związane np. z objęciem kolejnych stanowisk w wojsku. Przygotowuje także studentów cywilnych do zajmowania w administracji publicznej stanowisk związanych z obronnością; misja Akademii to także badania naukowe i zapewnienie teoretycznego wsparcia wojsku.