Informację o zwolnieniu redaktorów podała opozycyjna telewizja Dożd. Sam holding w komunikacie prasowym poinformował, że redaktor naczelna RBK Jelizawieta Osietinska oraz redaktorzy naczelni agencji informacyjnej RBK i dziennika "RBK" - Roman Badanin i Maksym Solus - odchodzą z firmy. Przyczyną były rozbieżności zdań - jak wynika z komunikatu, w ostatnim czasie toczyły się dyskusje o rozwoju holdingu i w wielu ważnych kwestiach nie udało się dojść do porozumienia.

Według telewizji Dożd stanowiska opuszcza też dwójka zastępców redaktorów naczelnych - jedna osoba powiadomiła, że została zwolniona, a druga - że odejdzie z końcem czerwca.

Od tygodni media rosyjskie opisują napiętą sytuację wokół holdingu, cytując źródła, które wiązały te wydarzenia z polityką redakcyjną RBK. Wymieniano takie publikacje RBK jak materiały o rosyjskich wątkach "Panama Papers" czy o Katierinie Tichonowej, która według doniesień medialnych jest córką prezydenta Władimira Putina. Portal Gazeta.ru twierdził, że publikacje te wywołały na Kremlu niezadowolenie.

Inne źródła oceniały zaś, że wydarzenia wokół holdingu są próbą obniżenia jego wartości w związku z domniemanymi rozmowami o jego sprzedaży.

Reklama

Szef Związku Dziennikarzy w Moskwie Paweł Gusiew powiedział radiu Echo Moskwy, że nie wątpi w to, iż decyzja o zwolnieniu redaktorów naczelnych RBK miała element polityczny. Natomiast wiceminister łączności i środków masowego przekazu Aleksiej Wolin zapewnił, że nie ma tu podłoża politycznego.

W czwartek media poinformowały, że pod koniec kwietnia wszczęta została sprawa karna dotycząca defraudacji w RBK i że na liście podejrzanych może być kilku szefów holdingu. Wcześniej, w kwietniu, doszło do przeszukań w firmach wchodzących w skład grupy Oneksim należącej do Prochorowa. Według mediów organy ścigania sprawdzały informacje o uchylaniu się Prochorowa od podatków i wyprowadzaniu środków do rajów podatkowych. Prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow wezwał następnie, by nie wiązać tych rewizji z Kremlem ani też z polityką redakcyjną RBK. Pieskow zapewnił, że na redakcję nie jest wywierana presja.

Pod koniec kwietnia RBK ogłosił, że Osietinska, która była redaktor naczelną RBK od stycznia 2014 roku, bierze urlop w związku ze stypendium na uczelni w USA. Zapowiedziano, że spędzi tam rok akademicki 2016-17. Jeszcze przed rewizjami w firmach Prochorowa ukazał się w telewizji REN TV niekorzystny materiał o biznesmenie i działalności jednej z jego firm.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)