Szefowie Platformy – Grzegorz Schetyna, Nowoczesnej – Ryszard Petru i Stronnictwa – Władysław Kosiniak-Kamysz odbyli w sobotę krótkie spotkanie w Sejmie. O jego uzgodnieniach poinformowali na konferencji prasowej.

Schetyna zadeklarował chęć stałej współpracy z partią Ryszarda Petru i ludowcami. „Chcemy tę naszą współpracę koordynować, stworzyć z niej model takiej dobrej obecności w polskim parlamencie, być przy ważnych sprawach, konsultować decyzje, mieć na nie dobry wpływ” – powiedział lider Platformy.

Dodał, że PO, Nowoczesna i PSL będą „w sposób fundamentalny” bronić niektórych spraw w parlamencie. „Jest dużo czasu, 3,5 roku do wyborów parlamentarnych, więc mamy czas na to, żeby tę współpracę dobrze koordynować i żeby Polacy mogli dobrze ją ocenić, żeby uwierzyli, że jesteśmy w stanie w twardy sposób zbudować antytezę do złych rządów PiS” – zaznaczył lider Platformy.

Kosiniak-Kamysz poinformował, że w najbliższą środę trzy kluby opozycyjne organizują spotkanie dotyczące rozwiązania kryzysu wokół TK. „Zapraszamy na spotkanie wszystkie kluby, które znajdują się w polskim parlamencie, zarówno PiS, jak i Kukiz’15” – podkreślił szef Stronnictwa.

Reklama

Zapowiedział, że przedmiotem dyskusji będą wszystkie projekty dotyczące TK, które czekają obecnie na rozpatrzenie w Sejmie. „Nie ma projektów, które będziemy pomijać, warto podjąć to wyzwanie” – dodał Kosiniak-Kamysz.

Liderzy pytani, czy mają jakieś nowe propozycje w sprawie rozwiązania kryzysu konstytucyjnego, zadeklarowali otwartość na rozmowę w tej sprawie. „Jesteśmy otwarci na propozycje, być może PiS też przyjdzie z jakąś małą korektą tego, co dotychczas robił, ale od tego są spotkania zamknięte, żeby można było poszukiwać kompromisu” – powiedział Petru.

Zastrzegł przy tym, że trzy formacje opozycyjne nie zgodzą się na „gmeranie w konstytucji”. „Kryzys konstytucyjny można rozwiązać na poziomie ustaw i decyzji. Wszyscy, jak tu jesteśmy, podkreślamy to, że nie ma możliwości kompromisu bez wydrukowania wyroku” – dodał.

W tym tygodniu planowane było spotkanie klubów parlamentarnych u marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Posłowie mieli dyskutować na temat projektu nowej ustawy o TK autorstwa PiS. Do rozmów nie doszło jednak, nowego ich terminu jeszcze nie ma. Politycy pytani, czy ich inicjatywa ma być konkurencyjną wobec planów PiS, podkreślali m.in., że opozycja chce być podmiotem rozmów na temat rozwiązania kryzysu konstytucyjnego.

„Nie chcemy przeżywać tego, z czym mieliśmy do czynienia kilka tygodni temu, kiedy tak naprawdę marszałek Kuchciński zorganizował nam spotkanie z ciekawym człowiekiem, z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, który podsumowywał głosy wszystkich uczestników. My chcemy rozmawiać o rozwiązywaniu problemów, które są w polskim parlamencie, chcemy to robić w sposób podmiotowy” – powiedział szef Platformy. „Nie pozwolimy odebrać podmiotowości klubom parlamentarnym, posłom” – dodał.

Petru podkreślił, że opozycja chce przejąć odpowiedzialność za „rozwiązanie kryzysu w polskim parlamencie”. „Spotkań i zaproszeń ze strony pana marszałka Kuchcińskiego było wiele, ale nic z tego nie wynikało, my chcemy z kolei pokazać, że my bierzemy odpowiedzialność za próbę poszukiwania kompromisu i chcemy zobaczyć też jak zareaguje PiS. To jest sprawdzian, czy druga strona przyjdzie” – powiedział szef Nowoczesnej.

Kosiniak-Kamysz zarzucił z kolei PiS, że jest ono „w rozgardiaszu i nie potrafi wykreować terminu”, ani miejsca spotkania klubów parlamentarnych.

Na pytanie czy opozycja zaprosi na rozmowę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Schetyna odparł, że liderzy trzech ugrupowań nie chcą „wpływać na to kogo oddeleguje klub PiS”. „Oczywiście może wydelegować jednego z posłów, np. posła Kaczyńskiego” – dodał Petru.

PiS złożyło w Sejmie projekt ustawy o TK. Według projektu m.in. rozprawa w pełnym składzie wymagałaby udziału co najmniej 11 z 15 sędziów, a zasada rozpatrywania spraw według kolejności wpływu nie dotyczyłaby m.in. wniosków ws. ustawy o TK. Własne propozycje dotyczące TK mają też PSL i Kukiz’15.

Szef Nowoczesnej poinformował ponadto, ze trzech liderów uzgodniło ponadto, że będą przeciwdziałać „wypychaniu” Polski z UE, podejmować działania zapobiegające mowie nienawiści, prezentowanej zarówno w parlamencie jak i poza nim. Podkreślił ponadto, że Nowoczesna, PO i PSL nie zgadzają się na politykę szefa MON Antoniego Macierewicza. „Uważamy, że to jest wspólna sprawa Polski, kwestia naszej silnej obecności w NATO i naszych silnych Sił Zbrojnych, bo obawiamy się działania PiS w tej sprawie” – dodał Petru.(PAP)

(Planujemy kontynuację tematu)