Według ogłoszonego w poniedziałek badania BIG InfoMonitor wskaźnik BIG wyniósł w kwietniu 2016 r. 9,1 pkt - podczas gdy w październiku 2015 r. były to 3 pkt. Raport wskazuje też, że z 48 do 43 proc. spadła liczba firm, skarżących się na problemy z zatorami płatniczymi.

W ciągu sześciu miesięcy z 41,6 tys. zł do 29,1 tys. zł spadła ponadto średnia wartość przeterminowanych należności. Obecnie spóźnia się co 11. kontrahent. Średni udział opóźnionych należności w stosunku do pozostałych płatności wynosi 12,5 proc. - wskazuje raport.

Jak wynika z badania, przedsiębiorcy są bardzo ostrożni w ocenie przyszłości - 56 proc. z nich twierdzi, że sytuacja za pół roku się nie zmieni.

Omawiając wyniki badania prezes Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor Sławomir Grzelczak powiedział, że firmy w Polsce wciąż nie przewidują problemu z płatnościami, zazwyczaj reagują dopiero na skutki, a nie im zapobiegają. Wskazał też, że problem dotyczy zarówno firm małych, jak i dużych, przy czym duże firmy niejednokrotnie wykorzystują swoją pozycję, a małe słabo się zabezpieczają.

Reklama

Najwięcej problemów, aż 16,9 proc. - dodał - dotyczy branży budowlanej. Wynika to, jak tłumaczył, ze specyfiki sektora: płatności realizowane są kaskadowo, kontrahentów obowiązują konkretne terminy odbiorów, jednocześnie wymaga się dużych nakładów na materiały i sprzęt.

Raport wskazuje, że 72 proc. firm budowlanych mających zatory płatnicze doświadczyło współpracy z przedsiębiorstwami, które ogłosiły upadłość.

Badanie na zlecenie BIG przeprowadził ośrodek badania opinii MillwardBrown w kwietniu b.r. na próbie 600 mikro, małych i średnich przedsiębiorstw sektora usług, handlu, budownictwa i produkcji.