Komentarze z kwietniowego posiedzenia Fed, jeśli będą sugerować wzrost podwyżek stóp procentowych w USA, mogą negatywnie wpłynąć na GPW - uważa Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.

"Czekamy na komentarze po ostatnim posiedzeniu Fed, ponieważ powrócił temat ewentualnych podwyżek stóp procentowych w USA, a to nie byłoby korzystne dla całego spektrum rynków wschodzących. Giełdy w USA i w Europie Zachodniej są na kwietniowych minimach, czyli ważnym wsparciu, i przełamanie tego wsparcia pogorszyłoby klimat globalnie. Jeżeli tak by się stało miałoby to swoje reperkusje na GPW" - powiedział PAP Bugaj.

"W przypadku warszawskiego parkietu nie możemy +odkleić się+ od poziomu 1.800 pkt. Jesteśmy ponad tym poziomem dzięki poniedziałkowej sesji, ale wczorajsza sesja przyniosła rozczarowanie, ponieważ spadek nastąpił przy większym obrocie" - dodał.

O godz. 20.00 opublikowany zostanie protokół z kwietniowego posiedzenia Fed.

Do środowego spadku WIG 20 przyczyniła się spółka JSW.

Reklama

"Dzisiejsza sesja na początku była stabilna. Popołudniowa informacja dotycząca JSW i spadki obniżyły WIG 20, ale zmiany nie są szczególnie duże. Można powiedzieć, że prysł już czar poniedziałku i reakcji na decyzję o pozostawieniu ratingu przez agencje Moody's bez zmian" - powiedział Bugaj.

W środę minister energii Krzysztof Tchórzewski poinformował PAP, że Jastrzębska Spółka Węglowa może wymagać dokapitalizowania w postaci nowej emisji akcji, z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy. Minister poinformował również, że potencjalna emisja akcji JSW mogłaby zostać przeprowadzona na przełomie roku. Dodał, że nie jest przekonany czy Skarb Państwa uczestniczyłby w tej emisji i nie można wykluczyć zejścia poniżej 50 proc. w akcjonariacie spółki.

Notowania Jastrzębskiej Spółki Węglowej zniżkowały na zamknięciu środowej sesji o 13,08 proc.

Środowe notowania WIG 20 zakończył 0,25 proc. spadkiem do 1.841,84.

Najmocniej handlowaną spółką był KGHM, którego notowania poszły w dół o 2,55 proc. i zanotowały w środę drugi najmocniejszy spadek. We wtorek wieczorem spółka podała, że jej zarząd rekomenduje walnemu zgromadzeniu wypłatę dywidendy w wysokości 300 mln zł, co oznacza 1,5 zł na akcję. W środę zniżkują ponadto notowania miedzi.

Po stronie spadków w WIG 20 uwagę zwróciło również CCC, które zniżkowało 2,86 proc. To drugi dzień spadków - we wtorek spadek wyniósł 2,5 proc.

Najmocniejszy spadek, o 4,93 proc., zanotowała Energa.

Z kolei najmocniejszy wzrost, o 2,76 proc., zarejestrowała spółka Lotos.

Na szerokim rynku o 3,56 proc. spadła wycena telekomunikacyjnej Netii. Spółka podała, że przeznaczy na realizację trwającego programu skupu akcji własnych oraz koszty obsługi do 100 mln zł z kapitałów zapasowych utworzonych z zysków lat ubiegłych. Wcześniej spółka zapowiadała, że wyda do 50 mln zł. Netia poinformowała również, że związki zawodowe reprezentujące pracowników TK Telekom, spółki zależnej, weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. Związki chcą podwyżek oraz zatrzymania redukcji zatrudnienia.

O 33,48 proc. do 3,07 zł zwyżkował kurs TelForceOne, dystrybutora elektroniki. Kaps Investment i Sebastian Sawicki wezwali we wtorek do sprzedaży 48,14 proc. akcji spółki, oferując po 3,1 zł za akcję.

>>> Czytaj też: "Nie chcemy inwestycji, które promują tańszą pracę". Wywiad z wicepremierem Morawieckim [WIDEO]