"Większość członków FOMC było zdania, że jeśli napływające dane będą wskazywały na przyspieszenie wzrostu gospodarczego w drugim kwartale - jeśli warunki na rynku pracy będą ulegały poprawie oraz inflacja będzie zmierzała w kierunku 2 proc. celu - wtedy decyzja o podwyżce stóp procentowych w czerwcu będzie właściwa" - napisano w minutes.

Jednocześnie członkowie FOMC byli podzieleni w opiniach co do tego, czy gospodarce uda się rzeczywiście osiągnąć poprawę, która uzasadniałaby podwyżkę.

„Członkowie wyrazili szereg opinii co do prawdopodobieństwa tego, że dane będą uzasadniały dostosowanie w polityce monetarnej na kolejnym posiedzeniu” - napisano.

W minutes z kwietniowego posiedzenia podkreślono, że członkowie Fed byli zdania, że potrzebna jest elastyczność w kwestii ostatecznej decyzji na następnym posiedzeniu w czerwcu.

Reklama

Po zakończeniu kwietniowego posiedzenia Fed zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe bez zmian. Wydźwięk komunikatu Fed po ostatnim posiedzeniu był dosyć zbalansowany. Bank centralny USA wskazał w nim na spowolnienie wzrostu w amerykańskiej gospodarce, jednocześnie jednak, w odróżnieniu od wcześniejszych komunikatów, zrezygnował ze wskazania na zagrożenia, jakie dla gospodarki tego kraju mogłyby napływać z zagranicy.

Po słabym pierwszym kwartale, w drugim kwartale gospodarka USA wykazuje sygnały poprawy. Po wzroście w pierwszych trzech miesiącach tego roku o 0,5 proc. w drugim kwartale wzrost PKB może przyspieszyć do 2,5 proc. – sugerują wskazania modelu amerykańskiego PKB opracowywanego przez oddział Fed z Atlanty.

Lepsze od oczekiwań były między innymi dane na temat inflacji CPI w kwietniu w USA. Ceny konsumpcyjne wzrosły w ubiegłym miesiącu o 0,4 proc. mdm. Jest to najsilniejszy wzrost tego wskaźnika od lutego 2014 roku. Na niskim poziomie utrzymuje się również stopa bezrobocia za Oceanem.

Dobre dane skłaniają do jastrzębich wypowiedzi członków Fed. Prezes Fed z Atlanty Dennis Lockhart ocenił we wtorek, że dwie lub trzy podwyżki stóp procentowych przez Fed w tym roku mogą być wskazane. Podwyżki uzasadnia sytuacja w gospodarce USA, w tym rosnąca inflacja – powiedział Lockhart w trakcie seminarium zorganizowanego przez serwis informacyjny Politico.

Szef Fed z San Francisco John Williams, który również brał udział w tym wydarzeniu stwierdził z kolei, że „stopniowa zmiana wysokości stóp procentowych oznacza ich dwie, trzy podwyżki”. I dodał, że jego zdaniem dane napływające w ostatnim czasie z gospodarki USA były „zachęcające”.

Sygnały Fed sprawiają, że w ocenie rynku rośnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych na kolejnych posiedzeniach. Z wyliczeń Bloomberga wynika, że kontrakty terminowe wyceniają obecnie z ponad 50 proc. prawdopodobieństwem podwyżkę stóp w USA we wrześniu. Prawdopodobieństwo podwyżki na kolejnym posiedzeniu w czerwcu jest obecnie wyceniane na 26 proc. (PAP)