„Polski przemysł musi stać się innowacyjny” - mówił w środę w Katowicach wicepremier Jarosław Gowin. Dodał, że priorytetem rządu musi być wspieranie nowych gałęzi przemysłu opartych o nowoczesne technologie, które wykorzystują prace badawcze polskich uczelni.

Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego wystąpił na jednym z paneli Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Podkreślił w swoim wystąpieniu, że nie będzie innowacyjnego przełomu w polskiej gospodarce, jeżeli „innowacja nie będzie zbudowana na osiągnięciach polskiej nauki”. „To podstawowe wyzwanie dla całego rządu” - mówił Gowin.

Zaznaczył jednak, że wspieranie nowych branż i gałęzi nie oznacza „spisania na straty” branż tradycyjnych. W ocenie Gowina szansą dla nich jest wdrożenie nowych technologii produkcyjnych i w większym stopniu wykorzystanie procesów badawczych. Dzięki temu – mówił wicepremier - te branże przesuną się na „wyższy poziom w łańcuchu wartości”, ograniczą negatywny wpływ na środowisko i zapewnią sobie „w miarę bezpieczny rozwój w warunkach nowoczesnej legislacji”.

Zdaniem ministra nauki wolny rynek w UE jest „utopią”, bo polska gospodarka musi konkurować z przedsiębiorstwami i gospodarkami państw, które „jawnie wspierają swój przemysł”.

Reklama

„Nie mamy wyjścia i musimy prowadzić aktywną politykę w tym zakresie. Ramy tej polityki będzie określał plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju wicepremiera Morawieckiego” - dodał.

Wicepremier wymienił działania, które wdrożył już jego resort w zakresie wspierania polskiego przemysłu. Wśród nich są m.in. ulgi podatkowe dla firm prowadzących działalność B+R, wsparcie start-upów.

Zapowiedział przygotowanie „białej księgi” barier, które utrudniają współpracę między nauką a przemysłem. Dodał, że wprowadzona zostanie nowa ścieżka kariery naukowej, w której tytuł doktora lub habilitację będzie można uzyskać nie za pracę czysto teoretyczną, ale za wdrożenie przemysłowe.

Gowin podkreślił, że konieczna jest reindustrializacja gospodarki, ale nie może się ona wiązać tylko w powstawaniem nowych firm - musi być powiązana ze wzrostem poziomu innowacyjności, jakości polskich produktów i podnoszeniem bezpieczeństwa i jakości pracy.

Zaznaczył, że europejska polityka reindustrializacji została zapoczątkowana w czasach kryzysu gospodarczego i jej znaczenie potwierdziła Strategia Europa 2020.

„Celem podejmowanych na poziomie państw i całej UE w ramach tej strategii działań jest zwiększenie udziału przemysłu wytwórczego w PKB z 15,1 proc. w 2013 r. - taki był wyjścia - do 20 proc. w roku 2020. Osiągnięciu tego celu mają służyć różne instrumenty, m.in. program promocji badań i innowacji Horyzont 2020 z budżetem ok. 80 mld euro. Innym jest plan Junckera, zakładający tworzenie partnerstw publiczno-prywatnych w celu wzrostu gospodarczego i miejsc pracy. Zakłada się, że realizacja planu pochłonie ok. 300 mld euro” - powiedział wicepremier.

Według Gowina mimo że polska gospodarka rozwija się szybciej niż w innych krajach UE, w najbliższym czasie czeka ją kilka wyzwań.

„Po pierwsze niewystarczający udział przemysłu wysokiej techniki w produkcji, eksporcie i zatrudnieniu. Po drugie zależność od importu technologii. Po trzecie relatywnie mała złożoność techniczna i technologiczna wytwarzanych w kraju produktów. I po czwarte wysoka energochłonność i niska efektywność ekonomiczna niektórych branż” - wymienił szef resortu nauki.