Katowice, 20.05.2016 (ISBnews) - Katowicki Holding Weglowy (KHW) nie jest w stanie obsłużyć bieżącego zadłużenia i potrzebuje dokapitalizowania rzędu 500 mln zł, poinformował prezes Zygmunt Łukaszczyk.

"KHW w obecnych warunkach rynkowych nie jest w stanie obsłużyć obecnego zadłużenia" - powiedział Łukaszczyk podczas panelu na VIII Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Żeby obsłużyć obecne zadłużenie, potrzeba jest w granicach do 500 mln zł, ale my traktujemy to jako środki na inwestycje" - dodał.

Potwierdził, że analizy w sprawie inwestycji w KHW prowadzą Enea i Węglokoks.

"Moją ideą jest Polski Holding Węglowy, nie atomizowanie się, ale koncentrowanie w silne organizmy" - powiedział także Łukaszczyk.
Na początku maja KHW podała, że zdaniem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego dalsza restrukturyzacja KHW jest konieczna i wymaga zaangażowania przez inwestorów kwoty ok. 500 mln zł.
Potrzebę przygotowania nowego programu restrukturyzacji wykazały wyniki audytu przeprowadzonego w KHW. Zdaniem Tchórzewskiego, program powinien doprowadzić do rentowności Holdingu i jego wyjścia na prostą.
Jak wówczas podano, przygotowanie konkretnego planu może zająć około dwóch miesięcy. Rozpatrywane są różne rozwiązania. Robocza nazwa przyszłej struktury to Polski Holding Węglowy.
Katowicki Holding Węglowy grupuje cztery nowoczesne kopalnie węgla kamiennego: KWK Mysłowice-Wesoła, KWK Murcki-Staszic, KWK Wieczorek oraz KWK Wujek. Udziały w KWK Kazimierz-Juliusz zostały w listopadzie 2014 r. przekazane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
(ISBnews)