Pierwsze nocne pociągi mają pojechać w piątek, 19 sierpnia, na liniach Central (między wschodnią a zachodnią częścią Londynu) i Victoria (północny wschód - południe). Według planu metro ma kursować przez całą noc z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę.

Całodobowe metro miało ruszyć już w ubiegłym roku, ale plany ówczesnego burmistrza Londynu Borisa Johnsona pokrzyżował nierozwiązany spór ze związkami zawodowymi i seria strajków, które sparaliżowały miejski system komunikacji.

Zgodnie z zapowiedziami Khana w kolejnych miesiącach metro zacznie kursować przez całą dobę także na liniach Jubilee (północny zachód - południowy zachód Londynu), Northern (północ - południe) oraz Piccadilly (północny wschód - południowy zachód, łączy miasto m.in. z lotniskiem Heathrow). Kluczowe będzie jednak wypracowanie porozumienia z obsługującym te trzy linie związkiem zawodowym RMT, który w poniedziałek ostrzegł, że wciąż nie porozumiał się z władzami miasta.

Khan, który zastąpił Johnsona po wygranej w wyborach burmistrza na początku maja, zapowiadał w kampanii wyborczej, że uruchomienie nocnego metra będzie dla niego jednym z priorytetów w pierwszych tygodniach urzędowania. Mówił, że w tej sprawie jego poprzednik "zawiódł londyńczyków".

Reklama

"Nocne metro jest absolutnie kluczowe dla moich planów wspierania i rozwijania nocnej gospodarki Londynu poprzez tworzenie nowych miejsc pracy i możliwości dla wszystkich mieszkańców" - podkreślił Khan.

Szef londyńskiego transportu Mike Brown oszacował, że ponad pół miliona mieszkańców Londynu korzysta z metra w piątkowe i sobotnie wieczory. "Ta decyzja wesprze tworzenie nowych firm i miejsc pracy. To historyczny krok w procesie modernizacji metra i w naszej pracy na rzecz wsparcia rozwoju gospodarczego Londynu" - powiedział.

Według firmy zarządzającej komunikacją miejską w brytyjskiej stolicy, Transport for London (TfL), wprowadzenie nocnych kursów metra skróci średni czas powrotu do domu o ponad 20 minut, a w niektórych przypadkach nawet o godzinę.

Eksperci szacują, że w ciągu 30 lat ta decyzja da Londynowi ponad 360 mln funtów zysku i kilkanaście tysięcy nowych miejsc pracy. Plany wprowadzenia całodobowych kursów metra były popierane przez liczne organizacje biznesowe, zrzeszające restauracje, kluby, puby, teatry, kina i kasyna w centrum miasta.

Całodobowe metro w weekendy funkcjonuje już m.in. w Berlinie i Nowym Jorku.

Londyńskie metro ma obecnie ponad 400 kilometrów długości i obsługuje 270 stacji na 11 liniach. Zostało otwarte w 1863 roku i jest najstarszą podziemną siecią kolejowego transportu miejskiego na świecie. W godzinach szczytu na torach przebywa jednocześnie ponad 500 pociągów; rocznie odbywa się około 1,3 miliarda przejazdów.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)