Fundusz z Arabii Saudyjskiej zasilił Ubera kwotą 3,5 mld dolarów. Jest to największy dopływ gotówki, jaki dostała firma oferująca przejazdy dla osób od jednego inwestora - donosi CNN Money.

Pieniądze pochodzą z Funduszu Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej. Po transakcji nie zmieni się wycena Ubera, która pozostaje na poziomie 62,5 mld dolarów. Uber też utrzymuje pozycję najcenniejszego startupu na świecie.

Wraz z gotówką Uber otrzymał też nowego członka zarządu, którym został dyrektor zarządzający Funduszem Inwestycyjnym Jaser Al Rumayyan.

- Widzieliśmy na własne oczy, jak dzięki tej firmie poprawie uległa mobilność w miastach na całym świecie i chcemy być częścią tego rozwoju - powiedział Al Rumayyan w oświadczeniu przesłanym CNN Money.

Uber działa w Arabii Saudyjskiej od 2014 roku.

Reklama

Według danych firmy, 80 proc. klientów w Arabii Saudyjskiej stanowią kobiety, ponieważ tym kraju kobiety same nie mogą prowadzić samochodów.

Nowy inwestor chce oczywiście zarobić, ale ma też inny cel. Arabia Saudyjska zmaga się niskimi cenami ropy naftowej. Wywołało to konieczność cięcia wielu przywilejów dla obywateli przez państwo. Władze królestwa przygotowały plan zmniejszenia uzależnienia dochodów budżetu tylko od ropy. Następca tronu, Mohammed bin Salman, stoi na czele komitetu który ma za zadanie zwiększyć dywersyfikacje dochodów kraju. Inwestycje państwowego funduszu w Ubera są elementem tej strategii.

Bliski Wschód i północna Afryka to obszar, w którym Uber widzi duży potencjał wzrostu. Zainwestował już ponad 250 mln dolarów w rozwój biznesu na tych terenach. Działa obecnie w dziewięciu krajach i 15 miastach regionów.

Uber wylicza, że ma już ponad 395 tys. osób które aktywnie korzystają z platformy firmy, a także 19 tys. zarejestrowanych kierowców w tym regionie.

>>> Afrykańska metropolia jeździ Uberem częściej niż Londyn

Uber wchodząc na nowe rynki dostosowuje swój produkt, tak aby pasował do warunków i stylu życia mieszkańców. Na przykład mieszkańcy Lagos w Nigerii nie mogli przekonać się początkowo do płatności kartą kredytową, więc umożliwiono im opłaty gotówką. Podobnie było zresztą też w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej.