Praire Mining Limited (PML) otrzymał poparcie od władz samorządowych przy planowanej budowie kopalni węgla kamiennego Jan Karski w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. "Województwo lubelskie, ale również Polska, poszczególne gminy i powiaty bardzo potrzebują tej inwestycji" - mówi wicemarszałek województwa lubelskiego.

"Województwo lubelskie, ale również Polska, poszczególne gminy i powiaty bardzo potrzebują tej inwestycji. (...) Naszym wspólnym interesem jest ją wspierać i o nią walczyć" - powiedział wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk podczas konferencji poświęconej projektowi i związanymi z nim szansami dla regionu, cytowany w komunikacie.

Inwestycja budowy kopalni cieszy się również poparciem ze strony Paula Wojciechowskiego - ambasadora Australii w Polsce. "Jednym z naszych wspólnych celów jest wspieranie wzrostu gospodarczego obu krajów poprzez inwestycje i promowanie zatrudnienia w branży górniczej. Prairie jest doskonałym przykładem skutecznej współpracy międzynarodowej oraz szansą na dzielenie się wiedzą i umiejętnościami z zakresu górnictwa pomiędzy naszymi krajami" - powiedział Wojciechowski.

Według Prairie, inwestycja ta wpisuje się w rządowy program Węgiel 2.0, mający na celu wsparcie górnictwa węgla kamiennego w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Rządowy plan na rzecz zrównoważonego rozwoju przewiduje wsparcie inwestycji, wzmacniających kluczowe branże w regionie lubelskim, nastawione na eksport. Jednym z istotnych elementów planu jest promowanie nowoczesnych technologii w polskim górnictwie, podano także.

"Widzimy, że rząd polski wspiera inwestycje zmierzające do wzmocnienia niezależności surowcowej kraju i przyczyniające się do jego bezpieczeństwa energetycznego. Każda nowa inwestycja, która prowadzi do transferu technologii i wykorzystuje innowacyjne, światowej klasy rozwiązania górnicze jest bardzo istotnym wkładem w długoterminowy rozwój gospodarczy" - powiedział prezes PML Ben Stoikovich.

Reklama

>>> Czytaj też: 30 zł strat na każdej tonie węgla. Sytuacja w branży według ARP

Obecnie trwają intensywne prace przygotowawcze do złożenia wniosku o koncesję wydobywczą. Oprócz wyboru okolic miejscowości Kulik jako lokalizacji infrastruktury naziemnej przyszłej kopalni, Prairie ukończyła prace nad projektem zagospodarowania złoża, który zostanie złożony w Okręgowym Urzędzie Górniczym w Lublinie. Spółka złożyła już wnioski o zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego oraz pracuje nad uzyskaniem warunków przyłączenia linii energetycznej. Jednocześnie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska trafił wniosek o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych inwestycji wraz z Kartą informacyjną przedsięwzięcia.

W marcu br. spółka zapowiadała, że budowę kopalni rozpocznie w 2018 r. Harmonogram zakłada pierwszą produkcję w 2022 r.

Opublikowane w marcu wstępne studium wykonalności (Pre-Feasibility Study) Lublin Coal Project potwierdza żywotność techniczną i solidną ekonomię tego projektu przy zakładanym capex na poziomie 631,7 mln USD, średnim poziomie EBITDA 348 mln USD, kosztach gotówkowych 25 USD/t i produkcji netto 6,34 mln t/rok.

Prairie Mining Limited jest spółką eksploracyjno-wydobywczą realizującą projekt w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Spółka zakończyła program rozpoznawczy, a dokumentacja geologiczna sporządzona przez spółkę została zatwierdzona przez Ministra Środowiska. Tym samym Prairie uzyskała pierwszeństwo w ubieganiu się o koncesję wydobywczą. Spółka zadebiutowała na rynku głównym GPW we wrześniu 2015 r.

>>> Czytaj też: Polska Grupa Górnicza - ratunek dla Śląska czy przedłużenie agonii górnictwa? [ANALIZA]