Na dziś tylko część osób została objęta warunkami ugód z UOKiK. Widzimy, że pozostali klienci są coraz bardziej zdesperowani i podejmują różne działania na rzecz uwolnienia się od takich umów, bez wysokich opłat likwidacyjnych. Po publikacji II raportu rzecznika finansowego na temat umów ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym częściej niż dotychczas konsultują się z naszymi ekspertami co do możliwości działania. Obecnie dziennie dostajemy tyle zapytań mailowych, ile poprzednio w ciągu tygodnia.

W przypadku istotnych dla sprawy poglądów w postępowaniach sądowych widzimy początek fali wniosków, która będzie rosła w kolejnych miesiącach. Już po czterech miesiącach 2016 r. wydaliśmy dwa razy tyle poglądów co w całym 2014 r. Ostatnio tylko jedna z kancelarii złożyła aż 13 takich wniosków. Widać więc, że II raport zachęcił do walki o swoje prawa w sądzie, a istotne poglądy wydajemy właśnie na etapie postępowania sądowego.

Warto przypomnieć, że osoby, które zlikwidowały w poprzednich latach polisę z UFK i poniosły z tego tytułu straty, mogą dochodzić ich wyrównania przed sądem. Zakładamy, że ta grupa będzie w najbliższych miesiącach najczęściej zwracała się do nas z wnioskiem o istotny pogląd. Muszą jednak sprawdzić, czy ich roszczenie nie uległo przedawnieniu. Nie ma wątpliwości, że dla umów ubezpieczenia to trzy lata. Ten termin liczy się od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia. Są jednak orzeczenia sądów – przychylamy się do nich – które stoją na stanowisku, że termin przedawnienia mija po 10 latach. Takie orzeczenia pojawiają się w razie podnoszenia przez klienta, że opłata likwidacyjna była świadczeniem nienależnym.

W naszej ocenie ubezpieczyciele w sporach sądowych dotyczących opłat likwidacyjnych są w większości wypadków skazani na porażkę. Opłaty likwidacyjne są bowiem powszechnie uznawane za abuzywne, co oznacza, że nie można ich pobierać, a jeśli zostały już pobrane, to należy je zwrócić w całości, często nawet z odsetkami. Do tego dochodzą też koszty przegranego procesu. Klienci wyposażeni w argumentację zawartą w II raporcie będą częściej i odważniej domagać się zwrotu opłat likwidacyjnych.

Reklama

Z zapowiedzi medialnych słyszymy również o konieczności rozwiązania problemów setek tysięcy osób uwikłanych w te produkty. Do czasu pojawienia się tej regulacji ubezpieczyciele mają nadal szansę na polubowne i satysfakcjonujące klientów rozwiązanie tego problemu, o co apelujemy i do czego mocno namawiamy. Powinni pamiętać, że alternatywą jest odgórna regulacja.

Aleksander Daszewski radca prawny w Biurze Rzecznika Finansowego