W poniedziałek EUR: PLN w przedziale 4,39-4,40; rynek czeka na wystąpienie Yellen

W poniedziałek o godzinie 9.00 kurs EUR/PLN rośnie do 4,3940 i jest powyżej poziomu sprzed piątkowej publikacji rozczarowujących danych rynku pracy USA. Notowania USD/PLN zwyżkują do 3,8740, korygując część piątkowego spadku.

"Złoty umocnił się w stosunku do USD, po tym jak w piątek kurs EUR/USD poszybował w górę, natomiast w stosunku do EUR utrzymuje się nadal poniżej (choć w pobliżu) poziomu 4,40. Para EUR/PLN będzie dziś prawdopodobnie handlowana w okolicach 4,39-4,40" - czytamy w porannej nocie Banku Pocztowego.

W ocenie ekonomistów Pocztowego bardzo ważne będzie w poniedziałek wieczorne wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen w Philadelpii (18:30), które być może da odpowiedź o przyszły kierunek polityki monetarnej w USA.

W piątek Loretta Mester, szefowa oddziału Fed z Cleveland, stwierdziła, że piątkowe dane nie zmieniają ogólnego obrazu gospodarki USA, a stopniowa podwyżka stóp procentowych jest właściwa - wskazują w komentarzu analitycy Banku Millennium.

"Taki jest też nasz scenariusz. Uważamy, że podwyżki kosztu pieniądza w USA nastąpią szybciej niż wskazuje konsensus rynkowy, co będzie źródłem aprecjacji dolara i niewielkiej presji na wyprzedaż aktywów rynków wschodzących" - napisali.

Dodali, że ten tydzień będzie również niezwykle istotny dla wyceny złotego ze względu na oczekiwane informacje o rozwiązaniu kwestii kredytów walutowych.

"Dziś pracę na temat ustawy frankowej kończy zespół ekspertów Kancelarii Prezydenta. Jutro natomiast odbędzie się prezentacja sugestii i konkluzji, a w kolejnych dwóch dniach debata nad propozycjami. Od potencjalnego kosztu propozycji dla banków komercyjnych i możliwości zaangażowania NBP zależeć będzie reakcja wyceny polskich aktywów" - czytamy.

W ocenie ekonomistów mBanku majowy odczyt z rynku pracy USA stawia pod znakiem zapytania losy podwyżki stóp procentowych w całym roku.

"Może to dziś potwierdzić J.Yellen - w takim przypadku możemy bardzo szybko zobaczyć na EUR/USD 1,15" - napisali w raporcie.

"Kontynuacji osłabienia dolara sprzyja też brak publikacji makro w kalendarzu w tym tygodniu" - dodali.

Analitycy Banku Pekao uważają, że wygaszenie przez obligacje części strat z minionego tygodnia, dobrze wróży popytowi na czwartkowej aukcji.

"Jutro Ministerstwo Finansów potwierdzi ostateczną podaż na przetarg OK1018 i DS0726. W najbliższych dniach spodziewamy się rentowności obligacji w okolicy 1,60-1,70 proc. (2y), 2,30-2,40 proc. (5y) oraz 3,05-3,20 proc. (10y)." - napisali.

(PAP)