Według PAIiIZ, sektor usług dla biznesu (tzw. BSS - Business Service Sector) to dziś najszybciej rozwijający się i tworzący najwięcej miejsc pracy obszar polskiej gospodarki.

W 852 ośrodkach tego typu pracuje 193 tysiące osób. "Polska stała się ważnym graczem – i to w skali globalnej – sektora BSS. Jesteśmy w tej branży równorzędnym partnerem dla międzynarodowych koncernów. To co zostanie wypracowane w Polsce, bardzo często jest kontynuowane na rynku międzynawowym" - uważa nowy szef PAIiIZ Bartłomiej Pawlak.

Zdaniem Iwony Chojnowskiej-Haponik, dyrektor Departamentu Inwestycji Zagranicznych, źródłem tak szybkiego wzrostu rynku nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce są wysokiej klasy kadry. "Stoją za nim wyjątkowi ludzie, 90 proc. ma wyższe wykształcenie. Nikt nie przenosi do Polski prostych procesów. Polacy są zaangażowani w ambitne międzynarodowe projekty" – powiedziała.

Średnie zatrudnienie w firmie z sektora BSS w Polsce wynosi 227 osób. Centra usług biznesowych pracują aż w 40 językach, także tych z pozoru mniej popularnych, jak hebrajski, tajski, koreański, kataloński, kazachski i urdu. Rekordowe pod tym względem jest centrum Reutersa w Trójmieście, które świadczy usługi w 32 językach.

Reklama

Znajomość języków obcych, obok wysokich kwalifikacji i wykształcenia, to największe atuty przewagi konkurencyjnej Polski jako lokalizacji centrów usług dla biznesu. "Można śmiało mówić, że w sektorze BSS nastały czasy rynku pracownika, a wręcz studenta. Firmy BSS rekrutują swoich przyszłych pracowników, zwłaszcza do centrów IT już na drugim, trzecim roku studiów" – dodała Chojnowska-Haponik.

Najbardziej popularnym procesem świadczonym przez centra BSS w Polsce jest rozwój oprogramowania (w 452 centrach). Na drugim miejscu znalazło się m.in. zarządzanie aplikacjami (w 208 centrach), na trzecim – finanse i księgowość (w 205 centrach). Istnieją ośrodki, które świadczą od 10 do 15 grup procesów w jednym centrum, np. Infosys w Łodzi, Ernst & Young, Qiagen we Wrocławiu, czy Bombardier SSC w Katowicach.

Coraz popularniejsze w sektorze BSS okazują się polskie firmy - mamy aż 268 centrów usług biznesowych z polskim kapitałem. Polskie firmy stanowią największy odsetek, bo aż 31 proc. wszystkich ośrodków BSS w kraju. Kolejne miejsca zajmują centra amerykańskie (206), niemieckie (62), brytyjskie (61) i francuskie (53). Te ostatnie chętnie wybierają takie miasta, jak: Lublin, Bydgoszcz i Toruń, Rzeszów czy Katowice.

Centra BSS w Polsce zlokalizowane są w 27 miastach. Najwięcej z nich znajduje się w Warszawie (160), Krakowie (119) i Trójmieście (109). Jednak najwyższym zatrudnieniem w sektorze może pochwalić się Kraków (44,5 tysiąca osób). Na kolejnych miejscach są: Warszawa (36,7 tysiąca) i Wrocław (30,3 tysiąca), który jest jednocześnie uznawany za kuźnię wyrafinowanych projektów usługowych.

Według raportu preferencje lokalizacyjne firm z sektora ulegają w ostatnim czasie zmianom. Powiększa się też lista miast, którymi zainteresowani są przedsiębiorcy.

Zdaniem PAIiIZ do wschodzących gwiazd na rynku BSS należą: Bydgoszcz, Toruń, Rzeszów, Szczecin, Lublin, Bielsko-Biała, Kielce i Olsztyn. Nowy trend lokalizacji ośrodków BSS w mniejszych ośrodkach zbiega się ze zmieniającą się strategią aktywności PAIiIZ. "Na naszym radarze są małe miasta; chodzi o równomierny rozwój Polski. Tworzenie w nich nowych miejsc pracy wpłynie na zahamowanie odpływu mieszkańców do większych aglomeracji" - podkreślił Pawlak.

Materiały do Raportu BSS in Poland Gaining Momentum 2016, zebrano na przełomie 2015 i 2016 roku na podstawie analizy 852 centrów BSS. W gromadzenie danych zaangażowane były regionalne centra obsługi inwestora, organizacje zrzeszające podmioty działające w sektorze BSS (Aspire, BizPoland, ProProgressio, ABSL), a także agencje zatrudnienia (Hays, Antal, AG test, Randstad).

W ciągu 15 miesięcy (rok 2015 i pierwszy kwartał 2016 roku) PAIiIZ doprowadziła do zakończenia 71 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości blisko 844 mln euro i deklarowanym zatrudnieniu na poziomie 12,5 tysiąca miejsc pracy. Nieznaczna większość (52 proc.) to inwestycje produkcyjne, jednak pod względem zatrudnienia, na pierwszym miejscu jest sektor BSS (56 proc. zadeklarowanych miejsc pracy).

Spośród 71 zakończonych projektów 34 pochodzą z sektora BSS. Ich łączne nakłady wynoszą ponad 100 mln euro, a liczba miejsc pracy, które dzięki nim zostały stworzone lub powstaną w najbliższym czasie przekracza 7 tysięcy. 18 projektów to reinwestycje, 16 – nowi inwestorzy. (PAP)