Premier Szydło przemawiała w czwartek na forum Międzynarodowego Kongresu Morskiego w Szczecinie.

Według premier potrzebna jest wola polityczna, stworzenie odpowiednich warunków oraz "danie możliwości tym, którzy chcą rozwijać polski przemysł i gospodarkę". "To jest największe wyzwanie, ale też obowiązek władzy" - podkreśliła.

"Gospodarka morska, żegluga śródlądowa to działy gospodarki narodowej sukcesywnie zaniedbywane przez ostatnie lata rządów koalicji PO-PSL. Wymagają one konkretnych, skoordynowanych działań, które już się rozpoczęły" - dodała.

"Tutaj, na polskim wybrzeżu, drzemie ogromny potencjał, również produkcyjny. Polskie stocznie mogą być liderami produkcji statków. Nasze rozwiązania to jest kompleksowe wsparcie dla stoczni. To nie tylko ułatwienia podatkowe, kredyty technologiczne czy specjalne strefy ekonomiczne. Muszę zapewnić, że będziemy nadal pracowali, przygotowali kolejne projekty, które będą wspierały polski przemysł stoczniowy" - powiedziała premier.

Reklama

W ocenie Beaty Szydło, mówiąc o rozwoju przemysłu, nie można zamykać się w działaniach jednego resortu. "Te działania muszą angażować wszystkich, bo tylko wtedy będzie możliwy sukces. Dlatego część z tych działań będzie kierowana do lokalnych społeczności, do samorządu, będą przejmowały działania odpowiednie regiony" - powiedziała.

Premier poinformowała, że Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej prowadzi zaawansowane prace nad strategią rozwoju żeglugi rzecznej w Polsce. "Musimy przywrócić sytuację, w której polskie rzeki będą dobrymi i tanimi szlakami transportowymi. To nie tylko ogromne ułatwienie dla przemysłu, to również lepszy i oszczędny transport. To rozwój nie tylko przemysłu na wybrzeżu, ale to jest szansa dla całego kraju" - zaznaczyła.

Premier wspomniała o rozpoczętych pracach dotyczących przekopu Mierzei Wiślanej. "To jest ogromnie istotna inwestycja, nie tylko ze względu na to, że powstanie kolejny ważny polski port morski w Elblągu, ale jest to inwestycja o wymiarze strategicznym" - podkreśliła. (PAP)

>>> Polecamy: KE zaostrza kurs wobec Niemiec i Francji. To szansa dla polskich firm