"Wstępne doniesienia wskazują, że w ramach tego układu uwolniono między 100 a 150 więźniów, ale zostali oni natychmiast zabrani na linie frontu w Aleppo i Kamiszli" - powiedział al-Abdah w rozmowie z Reuterem.

Wyjaśnił też, że uważa się powszechnie, iż "reżim stara się wysyłać uwolnione osoby na front, na którym toczy się walka z Państwem Islamskim (IS), aby zmniejszyć ryzyko dezercji".

We wtorek prezydent Syrii Baszar el-Asad wezwał do kontynuowania "wojny z terroryzmem" i zapowiedział, że syryjskie wojska odbiją z rąk przeciwników "każdy skrawek" terytorium.

Baszar oznajmił, że obecnie sytuacja strategiczna w kraju jest znacznie lepsza niż kilka miesięcy temu. Jego wojska są wspierane z powietrza przez siły rosyjskie, których bombardowania ułatwiły walkę z rebeliantami i dżihadystami Państwa Islamskiego.

Reklama

Syryjska Koalicja Narodowa to główny blok działającej na emigracji opozycji syryjskiej.

Według obliczeń Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka opublikowanych pod koniec ubiegłego miesiąca, w ciągu ponad ośmiu miesięcy w Syrii w bombardowaniach rosyjskiego lotnictwa zginęło ponad 6,3 tys. osób, w tym ponad 2 tys. cywilów

W trwającej od marca 2011 roku wojnie w Syrii zginęło 280 tys. ludzi; ponad połowa ludności kraju została zmuszona do opuszczenia domów.(PAP)