Warszawa, 16.06.2016 (ISBnews) - Znaczące usprawnienie funkcjonowania systemu emerytalnego może nastąpić po wprowadzeniu kompleksowych zmian, na które składają się m.in. zmiana zasad waloryzacji i zapewnienie zbilansowania I filara czy uporządkowanie klasyfikacji prawnej (na arenie krajowej i międzynarodowej) środków gromadzonych w II filarze, poinformowała Komisja Nadzoru Finansowego (KNF).
Według KNF, poprzedzona przeglądem systemu emerytalnego przebudowa II filara ubezpieczeń społecznych z 2014 roku doraźnie poprawiła kondycję finansów publicznych, jednak pociągnęło to za sobą niekorzystne skutki ekonomiczne i społeczne. "Otwarte fundusze emerytalne były pomyślane nie tylko jako element bezpieczeństwa emerytalnego, ale również kluczowy długookresowy inwestor instytucjonalny, mogący uczynić z warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych regionalne centrum finansowe" – czytamy w raporcie w raporcie KNF pt.: Sektor funduszy emerytalnych w Polsce - ewolucja, kształt, perspektywy"
KNF wśród proponowanych zmian usprawniających funkcjonowanie systemu emerytalnego wymieniła:
- regularne szacowanie i publikacja wartości długu ukrytego w systemie emerytalnym,
- dywersyfikacja lokat w II filarze (dopuszczenie obligacji skarbowych),
- ustanowienie kryteriów efektywnościowych w II filarze, zabezpieczających interesy członków,
- uporządkowanie klasyfikacji prawnej (na arenie krajowej i międzynarodowej) środków gromadzonych w II filarze,
- wprowadzenie zasady domyślnego członkostwa w II filarze oraz pełnej swobody w zakresie wyboru odprowadzania części składek między I a II filarem,
- przebudowa suwaka bezpieczeństwa w kierunku jego uelastycznienia i skrócenia okresu przekazywania środków,
- wprowadzenie silnych bodźców stymulujących rozwój III filara.
"Pełne, systemowe zbilansowanie części repartycyjnej wymagałoby radykalnej przebudowy I filara, co jest zadaniem na chwilę obecną praktycznie niewykonalnym, gdyż duża część niezbilansowanych zobowiązań już została zaciągnięta przez system i istnieje konieczność ich realizacji" – czytamy dalej.
Według KNF, stosunkowo prostym rozwiązaniem jest natomiast zmiana zasad waloryzacji na takie, które ograniczą powstawanie kumulowanego deficytu w FUS.
"W pierwszej kolejności należy ujednolicić metody waloryzacji na koncie i subkoncie w ZUS w oparciu o nominalny wskaźnik zmiany funduszu płac. […] Jako punkt wyjściowy można wziąć pierwotną wersję wskaźnika z 1999 roku, czyli oprzeć waloryzację składek na trzech czwartych różnicy między zmianą funduszu płac a poziomem inflacji, bez dodatkowych zastrzeżeń" - czytamy w raporcie.
Zdaniem KNF powinien zostać również ujawniony całkowity wzrost ukrytego długu publicznego związanego z zaksięgowaniem na kontach w FUS równowartości obligacji skarbowych z portfeli OFE umorzonych w lutym 2014 roku. "Kwotę tę można podawać cyklicznie do publicznej wiadomości, z uwzględnieniem jej waloryzacji na subkontach ZUS, co pomoże obywatelom zrozumieć rzeczywiste koszty operacji przesunięcia środków między filarami systemu emerytalnego" – czytamy dalej.
"Wyraźna ujemna korelacja między stopą zwrotu OFE a waloryzacją konta w ZUS jest mocnym argumentem, że oszczędności emerytalne powinny być dzielone między filarami repartycyjnym i kapitałowym, bo to właśnie zapewnia większą odporność emerytur na cykle koniunkturalne" – podkreślono w raporcie.
"W obrębie inwestycji OFE należy przywrócić możliwość lokowania środków w skarbowe papiery wartościowe krajowe i zagraniczne. Obowiązujący od 2014 roku zakaz jest bowiem bezprecedensowy na tle innych systemów emerytalnych i oparty na wątpliwych przesłankach" – podano również.
Jak podaje KNF, zapewnienie długookresowych korzyści wynikających z odpowiedniej dywersyfikacji źródeł emerytury wymaga zwiększenia wysokości składek odprowadzanych do OFE. W długim okresie powinno to wpłynąć na zwiększenie wysokości emerytury, a ponadto uczyni to wybór między odprowadzaniem składek do OFE, a na subkonto w ZUS bardziej przejrzystym dla ubezpieczonego.
Wzrost znaczenia II filara oraz zwiększenie swobody inwestycyjnej powinno być powiązane z ustanowieniem nowych kryteriów efektywnościowych, służących wypracowaniu lepszych stóp zwrotu, przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesu przyszłych emerytów.
Nowa miara efektywności bazowałaby na stopie referencyjnej, będącej kombinacją indeksów rynkowych i inflacji. Fundusz emerytalny osiągający stopę zwrotu wyraźnie powyżej referencyjnej odkładałby część tak wypracowanego zysku na specjalny rachunek buforowy, a jednocześnie zarządzające nim PTE pobierałoby dodatkową opłatę od aktywów za wyniki, podaje KNF.
"Zdecydowanie pożądane zatem jest takie jednoznaczne umiejscowienie oszczędności II filara w systemie prawnym, która nie pozostawi wątpliwości interpretacyjnych w Polsce i na arenie międzynarodowej – konieczna może okazać się modyfikacja formy własnościowej OFE i PTE. Gdyby środki w OFE miały ten sam status, co środki w państwowym Funduszu Rezerwy Demograficznej, wówczas refundacja ZUS składek przekazywanych do OFE przestałaby obciążać dług publiczny. Gdyby środki jednoznacznie zaliczono jako oszczędności prywatne, zharmonizowałoby to polskie prawo z praktyką międzynarodową i uczyniło w mniejszym stopniu narażone na ryzyko polityczne. Byłby to także jednoznaczny pozytywny sygnał dla obywateli, wzmacniający zaufanie do systemu emerytalnego z jednej strony, czy rynku kapitałowego z drugiej" - czytamy dalej.
Według KNF należy dokonać także przebudowy tzw. „suwaka bezpieczeństwa". "Obowiązujący mechanizm „suwaka bezpieczeństwa" nie dość, że szkodzi rozwojowi filara kapitałowego, to po wdrożeniu wcześniej proponowanych zmian w I filarze nie będzie pełnił funkcji, do której został zaprojektowany" - podano dalej.
Komisja wskazuje także, że na chwilę obecną korzyścią dla osoby, która „zamraża" środki w dobrowolnych oszczędnościach emerytalnych jest brak podatku od inwestycji kapitałowych, a w przypadku IKZE także odliczenia od podatku dochodowego. "Korzyści te są postrzegane jako zbyt małe wobec niemożności dysponowania środkami choćby w chwilach nagłej potrzeby. Warto zatem rozważyć – wzorem rozwiązań spotykanych w wielu krajach – możliwość wycofania części środków bez utraty ulg w ściśle określonych sytuacjach życiowych, jak małżeństwo, długotrwałe bezrobocie, niepełnosprawność czy wkład własny dla kredytów hipotecznych" – podsumowuje KNF.
KNF podała niedawno, że średnia ważona stopa zwrotu wszystkich otwartych funduszy emerytalnych (OFE) za okres od 29 marca 2013 r. do 31 marca 2016 r. wyniosła 6,344%.
(ISBnews)