W rozmowie z miejscową prasą Aleksandr Rappoport, właściciel restauracji „Doktor Żywago”, twierdzi że w ten sposób wspiera rosyjski budżet.

- Klienci nie powinni mieć z tym żadnych problemów. Już na wejściu ostrzegamy, że przyjmujemy tylko niektóre karty. Na całym świecie można przecież usłyszeć i przeczytać podobne informacje: „Nie obsługujemy American Express”, czy też „Akceptujemy tylko American Express” – stwierdził właściciel.

- Każda z naszych restauracji ma w pobliżu bankomat. Klienci nie mający kart Mir mogą wypłacić tam gotówkę. Opłata pobrana za wypłatę przez bank zostanie im oddana przez restaurację – dodał.

Rappoport ma również chińską restaurację, która obecnie przyjmuje tylko chińskie kart UnionPay w ramach eksperymentu.

Reklama

Rosjanie mają narodowy system płatności o nazwie Mir. To odpowiedź Kremla na potencjalne próby politycznych nacisków ze strony amerykańskich Visy i MasterCarda.

Rosja obawia się, że w skrajnym przypadku mogłoby dojść nawet do wyłączenia systemów rozliczeń kart Visa i MasterCard w całym kraju. Pod koniec 2014 roku zdecydowano się na zaprzestanie obsługi kart dwóch potentatów tylko na Krymie.

>>>Czytaj więcej: Ekspert: UE nie powinna znosić sankcji przeciwko Rosji

Testy w pełni rosyjskiego systemu płatniczego były prowadzone przez rok. Z Mir będą współpracowały właściwie wszystkie rosyjskie banki (łącznie 70, wnioski kolejnych 15 są rozpatrywane).

W sumie planowane jest wydanie ok. 100 mln nowych kart. Wydajność systemu to autoryzacja 10 mln transakcji dziennie. Mir będzie prowadził też obsługę wszystkich zagranicznych kart.