Gauck: świętujemy przyjaźń między suwerennymi sąsiednimi państwami

Obchody 25-lecia podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie to święto pokoju i przyjaźni między suwerennymi państwami sąsiednimi, dwoma równoprawnymi członkami UE i NATO – powiedział w czwartek w Berlinie prezydent Niemiec Joachim Gauck.

Prezydent Niemiec i Polski Andrzej Duda biorą udział w konferencji poświęconej 25-leciu polsko-niemieckiego partnerstwa.

Gauck powiedział, że od rozbiorów Polski w XVIII w. nie było na przestrzeni wieków tak długiego okresu, w którym Polacy i Niemcy żyli ze sobą w pokoju i wolności. „I przede wszystkim ten fakt chcemy dzisiaj świętować: pokój i przyjaźń między suwerennymi państwami sąsiednimi, dwoma równoprawnymi członkami Unii Europejskiej oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego” – powiedział prezydent Niemiec.

Reklama

Gauck: społeczeństwa potrzebują autonomii w zrastającej się Europie

Społeczeństwa potrzebują autonomicznych przestrzeni po to, by znaleźć swoją własną drogę w zrastającej się Europie, w zgodzie z narodowymi doświadczeniami, tradycjami i wspólnie ustalonymi zasadami – powiedział w czwartek w Berlinie prezydent Niemiec Joachim Gauck.

Z polskim prezydentem Andrzejem Dudą bierze on udział w konferencji poświęconej 25-leciu polsko-niemieckiego partnerstwa.

„Dialog, a także debaty na kontrowersyjne tematy, pozostają dla mnie czymś nieodzownym” – powiedział Gauck. Podkreślił, że jeszcze ciągle niektórym w Europie Zachodniej trudno jest w odpowiednim stopniu uwzględnić warunki, które kształtowały społeczeństwa państw Europy Środkowo-Wschodniej po kilkudziesięciu latach władzy komunistycznej.

„Jeszcze zbyt często zakłada się, że mieszkańcy Europy Środkowo-Wschodniej uważają za tak samo słuszne te same normy i standardy kulturowe co mieszkańcy zachodniej części kontynentu lub też, że przyjmują je stamtąd jako coś oczywistego” – mówił Gauck.

Podkreślił, że nawet jeśli poszczególne społeczeństwa potrzebują wspólnoty Europejczyków, to „społeczeństwa potrzebują autonomicznych przestrzeni po to, by znaleźć swoją własną drogę w zrastającej się Europie – w zgodzie z narodowymi doświadczeniami i tradycjami i jednocześnie z zasadami, co do których wspólnie się porozumieliśmy”.

Gauck zaapelował o pielęgnowanie dialogu polsko-niemieckiego.

Duda: Traktat polsko-niemiecki - rezultat pojednania i końca zimnej wojny

Prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję, że kolejne 25 lat relacji polsko-niemieckich będzie prowadziło do jeszcze większego wzajemnego zrozumienia. Jak ocenił, Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy był rezultatem procesu pojednania, ale również końca "zimnej wojny.

Podczas wystąpienia w Berlinie na konferencji poświęconej 25-leciu polsko-niemieckiego partnerstwa prezydent Duda przypomniał, że w piątek minie 25 lat od podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.

"Ten traktat, to rezultat procesu pojednania pomiędzy naszymi narodami, ale również i końca zimnej wojny. Nie byłoby zaś końca zimnej wojny, nie byłoby zburzenia muru berlińskiego bez obalenia bloku radzieckiego, które rozpoczęła polska Solidarność" - powiedział prezydent.

Duda mówił też w związku z tym, że prezydent Niemiec odwiedzi w piątek Warszawę, że to "niebywała, niespotykana wymiana wizyt". Jak mówił, to "wielki sygnał spinający 25 lat pogłębiania i budowania przyjaźni, otwierający nas na następne 25-lecie". "Wierzę głęboko, że jeszcze lepsze, jeszcze bardziej nas integrujące, prowadzące nas do jeszcze większego wzajemnego zrozumienia" - podkreślił prezydent.

Polsko-niemiecki Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy został podpisany 17 czerwca 1991 roku. Jego sygnatariuszami byli: premier RP Jan Krzysztof Bielecki, kanclerz RFN Helmut Kohl oraz ówcześni ministrowie spraw zagranicznych: Krzysztof Skubiszewski i Hans-Dietrich Genscher. Traktat ten stanowi jednocześnie uzupełnienie polsko-niemieckiego traktatu granicznego z 14 listopada 1990 r., będącego jednym z warunków zjednoczenia Niemiec.

Prezydent Duda: pojednanie polsko-niemieckie przykładem dla świata

Jestem dumny, że polski naród podążył drogą pojednania z narodem niemieckim; to wielki, wspólny dorobek i przykład dla świata - powiedział w czwartek w Berlinie prezydent Andrzej Duda.

Prezydenci Polski i Niemiec, Andrzej Duda i Joachim Gauck, spotkali się w Berlinie w związku z obchodami 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie.

"Traktat o dobrym sąsiedztwie stał się kamieniem węgielnym polsko-niemieckiego partnerstwa. Wytyczył zasady współpracy, którą pogłębialiśmy przez ostatnie 25 lat sąsiedztwa. Ta rocznica to okazja do refleksji, co udało się wspólnie osiągnąć, co jeszcze powinniśmy poprawić, jakie mamy cele na nadchodzącą przyszłość" - powiedział po spotkaniu prezydent Duda.

Jak zaznaczył, Traktat nie jest wyłącznie dorobkiem polityków, ale ma korzenie w woli zbliżenia między Polakami i Niemcami, "pomimo straszliwych okrucieństw i krzywd, do jakich doszło podczas II wojny światowej".

"Ogrom tego, co trzeba było przełamać, nie ma precedensu w historii. Jestem dumny jako prezydent RP, że mój naród podążył drogą pojednania z narodem niemieckim. To nasz wielki, wspólny dorobek i przykład, nie tylko dla Europy, ale i dla świata" - powiedział.

Duda podkreślił, że pojednanie zainicjowano oddolnie w czasach komunizmu, wbrew intencji ówczesnych władz. Mówił też o kluczowej roli Kościołów katolickiego i ewangelickiego w pojednaniu.

Prezydent: dziś nie stać nas na nieufność i wzajemne uprzedzenia

Dziś nie stać nas na nieufność i wzajemne uprzedzenia, bo podzielona Europa to porażka wielkiej europejskiej idei - mówił w czwartek w Berlinie prezydent Andrzej Duda.

Prezydenci Polski i Niemiec, Andrzej Duda i Joachim Gauck, spotkali się w Berlinie w związku z obchodami 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie.

"Nie stać nas dzisiaj na nieufność i wzajemne uprzedzenia. Nie możemy tworzyć rozłamów poprzez dzielenie państw na te bardziej i mniej europejskie" - mówił Duda.

"Podzielona Europa to porażka wielkiej europejskiej idei. To również porażka tych wszystkich Niemców i Polaków, którzy ryzykowali wolność, a czasem nawet i życie, angażując się w pojednanie pomiędzy naszymi narodami. Razem musimy zrobić wszystko, aby do tego podziału Europy nie doszło, aby tak się nie stało" - podkreślił.

Każdy problem europejski, także problem uchodźców, musi być rozwiązany w duchu wolności i poszanowania praw człowieka - mówił.

Polski prezydent zwracał uwagę, że w dzisiejszej Europie "Polacy potrzebują Niemców, a Niemcy potrzebują Polaków". "Wspólnie możemy najpełniej pokazać wartość europejskiej maksymy: jedność w różnorodności" - powiedział.

"Ta ścisła, ale opierająca się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu współpraca polsko-niemiecka pozwoli zbudować silną Unię Europejską. Unię opartą na zasadach wolności, równości i solidarności. Tak przecież drogich obu naszym społeczeństwom" - oświadczył.

Prezydent: sukces szczytu NATO zależy od partnerstwa Polski i Niemiec

Powodzenie szczytu NATO w Warszawie i realizacja jego postanowień wymagają ścisłego polsko-niemieckiego partnerstwa – powiedział prezydent Andrzej Duda w czwartek w Berlinie.

Polski przywódca bierze udział wraz z niemieckim prezydentem Joachimem Gauckiem w konferencji poświęconej 25-leciu polsko-niemieckiego partnerstwa.

Duda nawiązał do najbliższego szczytu NATO, który odbędzie się w lipcu w Warszawie. "Zarówno powodzenie szczytu, jaki i realizacja jego postanowień wymagają ścisłego polsko-niemieckiego partnerstwa" - podkreślił.

"Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, by następne ćwierćwiecze polsko-niemieckiej współpracy pogłębiło to, co już osiągnęliśmy. Uda się nam tylko wtedy, gdy będziemy prowadzić otwartą, szczerą i uczciwą rozmowę opartą na wzajemnym szacunku" - powiedział.

Duda: partnerstwo polsko-niemieckie korzystne dla obu stron

Nasze partnerstwo jest korzystne zarówno dla Niemców jak i dla Polaków; razem zawsze osiągniemy więcej, osobno stracimy wszyscy - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem. Podkreślił, że do współpracy potrzebny jest dialog.

"To wielki dar, te ostatnie 25 lat, które pokazały, że nasze partnerstwo jest korzystne zarówno dla Niemców jak i dla Polaków. Razem zawsze osiągniemy więcej, osobno stracimy wszyscy, ja jestem co do tego przekonany" - powiedział Duda.

Podkreślił, że dalszy rozwój współpracy polsko-niemieckiej jest możliwy. "Prowadzi do tego szczera rozmowa, dialog (...) rozmowa, która wymaga wzajemnego szacunku, podmiotowości i równego traktowania praw naszych obywateli" - zaznaczył.

Według prezydenta Polska i Niemcy muszą pielęgnować otwartość i wzajemny szacunek. "To, co na płaszczyźnie symbolicznej w nieusprawiedliwiony sposób uderza, choćby w Polaków, myślę o krzywdzących stereotypach i kłamstwach historycznych, powinno wywoływać nasz wspólny sprzeciw, nasze partnerstwo musi być oparte na prawdzie historycznej" - przekonywał Duda. Dodał, że jego zdaniem rozmowa nawet o najbardziej bolesnych wydarzeniach pozwala leczyć rany.

Duda podkreślał też wagę "refleksji nad dziejami naszego sąsiedztwa", wyrażał zadowolenie z tego, że w przyszłym roku szkolnym dla uczniów obu krajów będzie dostępny polsko-niemiecki podręcznik do nauki historii.

Ponadto prezydent Duda podkreślał, że Polacy nigdy nie zapomną pomocy jaką otrzymali od Niemców "w czarnych dla nas czasach, latach 80., latach stanu wojennego, w latach komunistycznych prześladowań, internowań, więzienia". Wspominał, że zachodni sąsiedzi przyjmowali wtedy Polaków z życzliwością, a państwo niemieckie stwarzało im możliwość rozwoju.

Duda: sytuacja mniejszości - miarą gotowości do pogłębiania relacji

Realna sytuacja Polonii w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce jest miarą faktycznej gotowości do pogłębiania wspólnych relacji - powiedział w czwartek w Berlinie prezydent Andrzej Duda.

Dodał, że obie grupy powinny korzystać z takich samych instrumentów podtrzymywania swojej tożsamości.

Prezydent, który wziął udział w konferencji poświęconej 25-leciu partnerstwa polsko-niemieckiego, podkreślił, że Polonia w Niemczech i mniejszość niemiecka w Polsce "stanowią naturalny pomost w budowaniu bliskości" między obu krajami.

Według Dudy "realna sytuacja" obu społeczności "jest miarą faktycznej gotowości do pogłębiania i rozwoju naszych relacji". "Dlatego właśnie tak ważne jest, aby zgodnie z duchem i literą traktatu Polacy w Niemczech otrzymali należne im wsparcie na edukację w języku ojczystym. To szczególnie ważne dla rodziców i dla ich dzieci pochodzących z Polski" - mówił prezydent.

Jego zdaniem powinni oni mieć możliwość korzystania "z takich samych instrumentów podtrzymywania swojej tożsamości", z jakich obecnie mogą korzystać przedstawiciele mniejszości niemieckiej w Polsce.

>>> Czytaj też: Brexit zaszkodzi UE, ale prawdziwym szokiem będzie dla niej "Bremain"