- Kuba jest to rynek, który bardzo nas interesuje – stwierdził minister.

Kalamanov powiedział też, że oba kraje uzgodniły już szereg transakcji w ubiegłym roku, w tym dostawę ciężarówek Kamaz na Kubę. - Pierwsze samochody będą już na Kubie do końca roku - powiedział rosyjski wysoki urzędnik. Dodał jednocześnie, że będzie to znaczna liczba aut.

Kolejnym ważnym sektorem współpracy jest kolej. Oba kraje podpisały już umowy na dostawę lokomotyw na Kubę i budowę zakładów remontujących uszkodzony tabor. Mają zostać również podpisane porozumienia w dziedzinie lotnictwa. Na wyspie mają powstać zakłady remontujące samoloty rosyjskiej produkcji.

- Kuba może stać się oknem na całą Amerykę Łacińską dla Rosji – stwierdził Kalamanov. Wyspa będzie hubem dla rosyjskiego sprzętu w całym regionie – dodał.

Reklama

Moskwa i Hawana współpracują też w dziedzinie energetyki.

Niedawno rosyjska firma, Inter RAO, podpisała kontrakt z Kubą na budowę czterech elektrowni o wartości 1,2 mld euro – informował Russian Today.

Każda z elektrowni będzie mieć moc 200 MW. Mają zacząć funkcjonować w latach 2022-2014. Jeden megawat może dostarczyć prąd do około 1000 domów. Zgodnie z umową Inter RAO i jego kontrahenci nie będą musieli płacić podatków i opłat celnych. Ich pracownicy będą również zwolnieni z płacenia podatku dochodowego. Inwestycje finansują Rosjanie korzystając z kredytów eksportowych. Kuba będzie musiała spłacić budowę elektrowni w ciągu 10 lat, ale liczonych od momentu uruchomienia inwestycji, nie później jednak niż od lutego 2025 roku.

Już wcześniej, bo w lipcu 2014 roku rosyjski koncern RusHydro i kubański rząd podpisali list intencyjny w sprawie modernizacji i budowy nowych elektrowni wodnych na Kubie.