- Jesteśmy w trakcie cyfrowej rewolucji. Mamy do czynienia z eksplozją danych i urządzeń do ich odbioru, a przy tym coraz bardziej liczy się czas, w którym możemy z nich skorzystać. Nasza sieć światłowodowa to przyszłość, która jest już w Polsce – zapowiedział w środę Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska.
O tym, jak duże nadzieje firma wiąże ze światłowodami o wysokiej przepustowości, mogą świadczyć jej inwestycje. W rozbudowę sieci Orange może przeznaczyć w najbliższych latach do 2,2 mld zł. To największa inwestycja w rozwój internetu światłowodowego w Polsce.
Internet światłowodowy Orange jest teraz dostępny w 26 miastach. W drugiej połowie roku rozpoczną się inwestycje w 33 kolejnych. Na koniec pierwszego kwartału do sieci przyłączonych było 27 tys. klientów. Jedna z najczęściej wybieranych opcji to 100 Mb/sekundę, choć np. w Warszawie duża popularnością cieszy się opcja z 600 Mb/sekundę.
- Taka przepustowość daje możliwość załadowania w 30 sekund dwugodzinnego filmu – podkreśla Jean-François Fallacher.
W laboratoriach Orange LABS uzyskano już rekordową prędkość transmisji na poziomie 10 Gb/s.
Światłowody Orange pojawiły się już w m.in. Białystoku, Gdańsku, Łodzi, Sosnowcu, Warszawie i Zielonej Górze. Ich budowa trwa już w 10 miastach, w tym w: Bielsko-Białej, Częstochowie, Gdyni i Olsztynie.
>>> Czytaj też: USA pozbawia Europę złudzeń: NATO nie obroniłoby krajów bałtyckich