"Szanujemy, ale też żałujemy decyzji brytyjskich wyborców. Spowoduje ona wielkie szkody dla obu stron. To był głos brytyjski, a nie europejski. Obywatele innych państw członkowskich nie chcą opuszczać Europy. Przeważająca większość z nich jest za wspólnym europejskim projektem " – podkreślił w piątek przewodniczący grupy EPL w PE, Niemiec Manfred Weber.

Jego zdaniem negocjacje nad warunkami wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE muszą zostać zakończone maksymalnie w ciągu dwóch lat. "Nie będzie specjalnego traktowania. Wyjście oznacza wyjście" - napisał polityk na Twitterze.

W późniejszym oświadczeniu wydanym wraz z szefem Europejskiej Partii Ludowej Josephem Daulem podkreślił, że demokratyczna i szanowana przez nas decyzja Brytyjczyków oznacza również, że negocjacje dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej powinny przebiec sprawnie. Liderzy chadeków chcą, by zakończyły się one tak jak przewiduje Traktat Lizboński w 24 miesiące.

Reklama

„Z naszego punktu widzenia, nie powinno być mowy o specjalnych warunkach dla Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy wyrazili swą chęć opuszczenia Unii Europejskiej. Wyjście oznacza wyjście. Czas faworyzowania dobiegł końca” – napisali Daul i Weber.

Zadeklarowali, że odnowią w obywatelach UE entuzjazm do swoich idei, zapewniając im więcej wymiernych korzyści. „Razem zbudujemy prawdziwie zintegrowany, jednolity rynek, który tworzy miejsca pracy. Poprzez współpracę w zakresie bezpieczeństwa, będziemy lepiej chronić obywateli UE” – obiecują politycy.

Zdaniem Daula UE potrzebuje czasu na refleksję, by była lepsza i aktywniejsza. „Musimy przekonać ludzi i znaleźć rozwiązania wielkich wyzwań naszych czasów, takich jak bezpieczeństwo i migracja. Silna Europa to ubezpieczenie na życie dla wszystkich państw członkowskich" – oświadczył szef Europejskiej Partii Ludowej. (PAP)