"O utrzymującym się kryzysie w Europie świadczyły już wcześniejsze sygnały: radykalne decyzje podejmowane w imię oszczędności, które zwiększyły przepaść między krajami Południa i Północy, ogrodzenia i zamknięte granice oraz odmowa podzielenia się obciążeniami związanymi z kryzysami, zadłużeniowym i migracyjnym" - ocenił szef greckiego rządu.
Cipras podkreślił, że "pilnie potrzebujemy nowej wizji i nowego początku dla zjednoczonej Europy - Europy lepszej, nastawionej bardziej prospołecznie i bardziej demokratycznej".
Większość Brytyjczyków (51,9 proc.) w czwartkowym referendum zagłosowała za wyjściem kraju z UE.