Największy spadek frekwencji odnotowano w Madrycie i Katalonii.

W grudniu 2015 roku, na dwie godziny przez zamknięciem lokali wyborczych, głos oddało 58,2 proc. uprawnionych. Jednak media przypominają, że w trwających wyborach - w porównaniu do poprzednich - o ponad 86 proc. wzrosła liczba osób, które postanowiły zagłosować korespondencyjnie.

Hiszpanie od godz. 9 wybierają 350 członków Kongresu Deputowanych i 208 członków Senatu; pozostałych 58 jest delegowanych przez regionalne parlamenty. Głosowanie potrwa do godz. 20. Uprawnionych jest 36,5 mln obywateli, w tym ok. 2 mln za granicą. 200 tys. młodych ludzi po raz pierwszy w życiu idzie do urn.

Wyniki exit polls będą znane tuż po zamknięciu lokali wyborczych, a ok. godz. 22.30 podane zostaną wstępne oficjalne rezultaty.

Reklama

Z Madrytu Julia Potocka (PAP)