Podczas środowych notowań złoty tracił wobec brytyjskiego funta, ustabilizował się względem innych walut - podali analitycy walutowi. Około godz.17 euro kosztowało 4,42 zł, dolar - 3,98 zł, frank szwajcarski - 4,06 zł, a funt - 5,38 zł.

Analityk domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrad Ryczko zwrócił uwagę, że szereg czynników ryzyka na rynku, dotyczących sytuacji w Europie, będzie powstrzymywał inwestorów przed nabywaniem walut rynków wschodzących.

"Ponadto w przypadku PLN należy zaznaczyć, iż wydarzenia związane z Wielką Brytanią oraz wzrostem kursu CHF spowodowały powrót spekulacji dotyczących wprowadzenia +ustawy frankowej+, która stanowi czynnik ryzyka dla PLN oraz krajowego sektora bankowego" - wskazał Ryczko.

Z kolei analityk domu maklerskiego mBanku Rafał Sadoch ocenił, że notowania złotego w środę były stabilne. "W środę notowania polskiej waluty oscylowały w okolicy wtorkowych poziomów. Obserwując jednak skalę wzrostów na szerokim rynku akcyjnym i spory apetyt na ryzyko, dzisiejszy wynik może być rozczarowujący" - zaznaczył analityk.

Jak dodał, podobnie wyglądała sesja na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych, gdzie WIG20 kształtował się blisko wczorajszego zamknięcia, podczas gdy - jak wskazał - zachodnioeuropejskie parkiety rosły w dwuprocentowym tempie. "Obrazuje to, iż popyt na polskie aktywa jest, co najwyżej umiarkowany" - zaznaczył.

Reklama

Analityk wskazał, że w związku z utrzymującą się niepewnością dotyczącą dalszego przebiegu rozmów pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią oraz skutków ubiegłotygodniowego referendum, zejście poniżej poziomu 4,40 na parze EUR/PLN jest mało prawdopodobne w najbliższym czasie.