Ubiegły tydzień zakończył się wzrostami na zachodnich giełdach. Indeks S&P 500 zyskał 3,22 proc. i przerwał on tym samym serię trzech spadkowych tygodniu z rzędu. Dla S&P 500 był to najlepszy tydzień w tym roku. Euro Stoxx 600 zakończył tydzień na 3,21-proc. plusie. Euro Stoxx 600 spadki zanotował w czterech poprzednich tygodniach z rzędu.

ZMIANY NASTROJÓW NA RYNKU W OBLICZU BREXITU

Pierwsza sesja w ubiegłym tygodniu w poniedziałek przyniosła jeszcze kontynuację silnych spadków, którymi rynki zareagowały w pierwszym momencie na wyniki referendum w Wielkiej Brytanii. Od wtorku jednak niedźwiedzie znalazły się w odwrocie i światowe indeksy giełdowe do piątku włącznie konsekwentnie rosły.

Przyczyn odbicia można upatrywać w dwóch czynnikach. Po pierwsze, nic nie wskazuje na to, żeby brytyjscy politycy byli gotowi na rozpoczęcie w najbliższym czasie negocjacji w sprawie wystąpienia kraju z Unii Europejskiej. Oznacza to, że pomimo referendum w Wielkiej Brytanii i zwycięstwa w nim zwolenników Brexitu, w krótkim okresie relacje kraju z zagranicznymi partnerami nie ulegną zmianie.

Reklama

Premier David Cameron oświadczył, że do czasu rezygnacji ze stanowiska we wrześniu nie zwróci się do Unii Europejskiej o rozpoczęcie rozmów na temat Brexitu. Do negocjacji wydają się być nieprzygotowani również przywódcy obozu zwolenników wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE. W ubiegły czwartek jeden z jego najważniejszych przywódców, typowany na następcę Camerona, Boris Johnson powiedział, że rezygnuje z kandydowania na urząd premiera. Johnson wcześniej, w ubiegłym tygodniu wyraził opinię, że nie należy się spieszyć z rozpoczynaniem negocjacji z UE.

Jeden z głównych kandydatów konserwatystów na stanowisko premiera W. Brytanii po rezygnacji Johnsona, minister sprawiedliwości Michael Gove powiedział z kolei w piątek, że nie spodziewa się, aby w tym roku uruchomiony został art. 50 traktatu UE rozpoczynający proces wyjścia kraju ze Wspólnoty.

RYNEK LICZY NA WSPARCIE BANKÓW CENTRALNYCH

Drugim z czynników, który poprawił nastroje na rynkach są oczekiwania na to, że w najbliższym czasie możliwe jest dodatkowe wsparcie ze strony światowych banków centralnych.

Prezes Banku Anglii Mark Carney oświadczył w ubiegłym tygodniu, że w wyniku Brexitu konieczne będzie luzowanie polityki monetarnej w Wielkiej Brytanii. Carney podkreślił, że kierowana przez niego instytucja nie zawaha się, aby działać w celu zapewnienia bezpieczeństwa gospodarce oraz systemowi finansowemu. Dodał, że po referendum pogorszeniu uległy perspektywy gospodarcze Wielkiej Brytanii.

Rośnie również prawdopodobieństwo poluzowania polityki monetarnej w strefie euro. Spekuluje się, że EBC może zdecydować się na wydłużenie terminu obowiązywania programu luzowania ilościowego. Rynek zakłada, że również na dodatkową stymulację może zdecydować się w tym miesiącu bank centralny Japonii.

Dodatkowo inwestorzy zakładają, że wobec Brexitu i wzrostu niepewności na rynkach, od podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie powstrzyma się amerykański Fed. Rynek terminowy zaczął nawet większe prawdopodobieństwo przypisywać obniżkom niż podwyżkom stóp procentowych w USA na nadchodzących posiedzeniach.

Oczekiwania na luźną politykę banków centralnych sprawiają, że mocno spadają rentowności obligacji. Do swoich najniższych poziomów w historii spadły w piątek rentowności obligacji USA. Spadają również rentowności obligacji europejskich. Rekordowo niskie są też rentowności obligacji w Japonii.

W tym tygodniu pod kątem sygnałów, co do zamierzeń amerykańskiego banku centralnego na przyszłość, analizowane będą minutki z czerwcowego posiedzenia Fed, które zostaną opublikowane w środę. W kontekście przyszłości polityki monetarnej Fed ważne będą również dane z rynku pracy w USA, które rynek pozna w piątek.

Oczekuje się, że comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy wskaże na wzrost zatrudnienia o 175 tys. miejsc pracy w czerwcu. Rynek oczekuje tym samym na dużą poprawę w porównaniu do maja, kiedy to niespodziewanie zatrudnienie w USA wzrosło zaledwie o 38 tys. nowych miejsc pracy.

Z innych danych makro z USA rynek pozna w tym tygodniu między innymi majowy odczyt wskaźnika zamówień w przemyśle (we wtorek). W środę planowany jest czerwcowy odczyt indeksu aktywności w usługach ISM.

W strefie euro we wtorek planowana jest publikacja danych na temat sprzedaży detalicznej w maju. W czwartek podane zostaną dane na temat niemieckiej produkcji przemysłowej w maju. W ważne w tym tygodniu będą również czwartkowe dane na temat chińskich rezerw walutowych.

Wojciech Stępień (PAP)