Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, mimo przewidywań o dalszym spadku jej zapasów w Stanach. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 46,15 USD, po zniżce o 45 centów.

Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 43 centy, czyli 0,9 proc., i jest wyceniana po 47,53 USD za baryłkę.

Ceny ropy spadły we wtorek do najniższego poziomu od tygodnia. Inwestorzy szukają bezpiecznych przystani dla swoich środków, co sprzyja zwyżkom kursów złota i jena.

Ceny kontraktów terminowych na WTI spadły we wtorek o 4,9 proc., a ceny benzyny w Stanach znalazły się na 3-miesięcznych minimach.

"Oczekuje się, że niepewność i zaniepokojenie na rynkach związane z Brexitem będzie trwać długi czas, co zwiększy niestabilność cen ropy" - powiedział Will Yun, analityk surowcowy z Hyundai Futures z Seulu.

Reklama

Rynek czeka na publikację danych o ilości zapasów surowca, tym razem wyjątkowo w czwartek, z uwagi na poniedziałkową przerwę w handlu na amerykańskich giełdach. Analitycy szacują, że zapasy ropy spadły o 2,5 mln baryłek.

"Nawet, jeśli zapasy w Stanach spadną, nie będzie to wystarczająco mocny sygnał, by popchnąć ceny do góry, dopóki nie dojdzie do dużych cięć w samej produkcji surowca" - powiedział Yun.

Z ostatniego raportu amerykańskiej Agencji Energii wynikało, że zapasy ropy w USA były najniższe od 11 marca, jej podaż była najwyższa od 87 lat, a produkcja najniższa od września 2014 r.