Zdaniem najlepszej prognozującej według Blomberga jednym z głównych cenowych wzrostowych czynników może być podniesienie stóp procentowych przez amerykański Fed.

Na początku 2013 roku Boele znajdowała się wśród najbardziej „niedźwiedzio” nastawionych wobec złota analityków, kiedy surowiec doświadczył pierwszego rocznego spadku od 13 lat. Obstawiała też obniżkę cen na kilka miesięcy przed tym, jak cena surowca spadła w grudniu do 5-letniego minimum. Pomimo rynkowych niepokojów wywołanych Brexitem złoto znajduje się obecnie w okolicach 2-letniego maksimum.

- Moje dwie najlepsze decyzje zostały dokonane w okresie, gdy cały rynek miał „bycze” nastroje. W 2017 roku oczekujemy podwyżki stóp procentowych, które ceny złota powinny zdyskontować na przełomie roku – mówi Boele.

Cena złota na giełdzie w Londynie 7 lipca wynosiła 1365 dol. Ceny kruszca wzrosły w tym roku o już 29 proc.

Reklama

Jednym z powodów, które skłoniły Boele do postawienia tak optymistycznej prognozy było to, że cena złota znajdowała się ostatnio na poziomie przekraczającym 200-dniową średnią kroczącą. – Po tak wielu latach znajdowania się złota pod presją to zdarzenie jest kluczowym sygnałem na to, że na rynku zaczyna dochodzić do zmiany – mówi Boele.

Amro Bank zwiększył prognozę dla innych metali. Zdaniem jego analityków srebro zakończy ten kwartał ceną na poziomie 21,5 dol. za uncję (obecnie wynosi ona 19,94 dol.). Platyna będzie kosztowała w tym samym czasie 1150 dol. za uncję (czyli ok. 6 proc. więcej niż dziś), natomiast cena palladu uplasuje się na poziomie 620 dol. (obecnie 608 dol.).

>>> Polecamy: Kolejna gospodarcza bomba tyka we Włoszech. Tak rodzi się nowy kryzys?