Lecący z Moskwy Boeing 737 linii Rossija ze 189 pasażerami wylądował nad ranem w Antalyi dziesięć dni po wydanym przez prezydenta Rosji Władimira Putina poleceniu zniesienia sankcji przeciwko Turcji w sektorze turystycznym.

Pierwsi rosyjscy turyści, którzy powrócili do Turcji, byli witani na lotnisku kwiatami, muzyką i drinkami.

Turcja to jeden z ulubionych celów wakacyjnych wyjazdów Rosjan. Dla Turcji ich powrót też jest świetną wiadomością, bo jej sektor turystyczny bardzo ucierpiał na skutek serii zamachów przypisywanych terrorystom kurdyjskim albo z Państwa Islamskiego.

"W tym roku sezon turystyczny zaczął się z pewnymi komplikacjami, ale sytuacja się polepsza, co sprawia, że jesteśmy naprawdę szczęśliwi" - oświadczył Osman Serdar, dyrektor lotniska w Antalyi. Wyraził nadzieję, że turystów z Rosji będzie szybko przybywać.

Reklama

Przed zerwaniem współpracy Rosjanie stanowili największą grupę zagranicznych turystów w Turcji. Znaczna część oferty turystycznej jest dopasowana do ich gustów, czego przykładem jest replika moskiewskiego soboru św. Bazylego, wybudowana w jednym z wielkich hoteli w Antalyi.

Moskwa zadeklarowała chęć odbudowy stosunków z Ankarą, po tym jak turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan wyraził w czerwcu żal w związku z zestrzeleniem w zeszłym roku przez Turcję rosyjskiego samolotu wojskowego.

Po zestrzeleniu w listopadzie 2015 roku rosyjskiego bombowca Su-24 - który według Ankary naruszył turecką przestrzeń powietrzną, czemu Moskwa zaprzeczała - Rosja wprowadziła wobec Turcji różne restrykcje. Ustanowiła m.in. embargo na import żywności z Turcji, zawiesiła współpracę z Ankarą w sferze gospodarczej, ograniczyła relacje naukowo-techniczne, zerwała kontakty wojskowe i wymianę turystyczną.(PAP)