Wśród syryjskiego wojska też są ofiary śmiertelne, ale na razie Obserwatorium nie dysponuje żadnymi szczegółowymi danymi na ten temat.

Bojownicy grup islamistycznych: Legionu Szam (Fajlak al-Szam) oraz syryjskiej filii Al-Kaidy - Frontu al-Nusra zostali zabici, gdy usiłowali ponownie odblokować drogę Castello położoną na północ od Aleppo.

Droga ta jest ostatnim szlakiem zaopatrzenia dla dzielnic tej dawnej syryjskiej metropolii kontrolowanych przez opozycję.

Od 2012 roku Aleppo jest praktycznie podzielone na pół: dzielnice na wschodzie znajdują się w rękach rebeliantów walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada, a te na zachodzie są pod kontrolą sił reżimu. Sektory kontrolowane przez rebeliantów, gdzie obecnie żyje 250-300 tys. ludzi, są całkowicie okrążone.

Reklama

W sobotę syryjskie wojsko przedłużyło rozejm o kolejne 72 godziny. Poprzednie trzydniowe zawieszenie broni na całym terytorium ogarniętego wojną kraju ogłoszone przez armię wygasło o północy, nie przynosząc widocznego spadku przemocy.

W trwającej od marca 2011 roku wojnie w Syrii zginęło już 280 tys. ludzi; ponad połowa ludności kraju została zmuszona do opuszczenia domów. (PAP)

cyk/