Program 500+ jest inwestycją w przyszłość Polski, ta inwestycja zwróci się i dlatego nie mieliśmy wątpliwości, że warto ją finansować, około 20 mld złotych to niewygórowany koszt - oświadczył we wtorek wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki.

"Jeśli moje słowa na ten temat zostały inaczej zinterpretowane, to jest to całkowicie błędna i nieprawdziwa interpretacja" - podkreślił wicepremier w komentarzu dla PAP.

"Gazeta Wyborcza" przedstawiła relację z poniedziałkowego spotkania wicepremiera Mateusza Morawieckiego z sympatykami i członkami PiS w Bydgoszczy. "(...) Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i oszczędności. A przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów" - cytuje ministra "GW".

W odpowiedzi na pytanie PAP w tej sprawie, Morawiecki przekazał komentarz "do zamieszczonych w mediach interpretacji" jego słów, wypowiedzianych podczas spotkania w Bydgoszczy.

>>> Czytaj też: Polki rodzą dzieci. Szkoda, że nie nad Wisłą

Reklama

"Kryzys demograficzny, któremu musimy stawić czoła, jest na tyle poważnym problemem, że do jego rozwiązania potrzebne są nadzwyczajne środki. Ok. 20 mld złotych to nie jest wygórowany koszt. Program 500+ jest inwestycją w przyszłość Polski. Ta inwestycja zwróci się i dlatego nie mieliśmy wątpliwości, że warto ją finansować. Są rzeczy ważne i ważniejsze. 500+ to program najważniejszy, o fundamentalnym znaczeniu dla poprawy jakości życia polskich rodzin. Do tej pory to rodzice brali kredyty konsumpcyjne, żeby finansować wyprawki swoim dzieciom. Teraz państwo inwestuje publiczne pieniądze w dzieci. Istotne jest też przekonywanie Polaków o konieczności budowania swoich prywatnych oszczędności, również z myślą o przyszłej emeryturze. Ma temu służyć m.in. Program Budowy Kapitału, który ma zapewnić bezpieczeństwo finansowe Polaków" - podkreślił wicepremier.

O sprawę pytany był także we wtorek rzecznik rządu Rafał Bochenek. Jak powiedział, program "Rodzina 500 plus" przyczyni się do wzrostu gospodarczego, będzie to potężne koło zamachowe dla polskiej gospodarki.

Rzecznik rządu zapewnił, że słowa wicepremiera zna tylko z "doniesień medialnych". Przekonywał zarazem, że według "twardych danych ekonomicznych" program "Rodzina 500 Plus" przyczyni się do wzrostu polskiej gospodarki, co przyznają np. Komisja Europejska i inne międzynarodowe instytucje.

"Program +Rodzina 500 plus+ przyczyni się do wzrostu gospodarczego i będzie to potężne koło zamachowe dla polskiej gospodarki, zresztą już jest, Polacy z tego korzystają" - mówił Bochenek. "Polacy są zadowoleni, że taki kompleksowy program prorodzinny wreszcie udało się wprowadzić w naszym kraju, na pewno jest pomocny w wychowywaniu dzieci" - dodał.

>>> Czytaj też: Demograficzny paradoks. Dlaczego bieda przyciąga uchodźców?